Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

227. Sal cytrusowo - warzywny - cytrusy odsłona 1

Pierwszym owocem wyszywanym w ramach salu cytusowo - warzywnego sa pomarańcze. Co prawda organizatorka dała nam na ich wyszycie dwa miesiące, ale ja postanowiłam zrobić je w styczniu i za jednym zamachem pokazać całość tych owoców. 
Ojczyzną pomarańczy jest Daleki Wschód: Chiny, Indie, być może również dzisiejszy Wietnam. Rośliny cytrusowe są tam uprawiane od co najmniej czterech tysięcy lat. Na Bliski Wschód przeszczepili je prawdopodobnie kupcy arabscy. Do Europy cytrusy trafiły poprzez kupców włoskich i dzięki Arabom, którzy zaprowadzili ich uprawę w podbitej przez siebie południowej Hiszpanii i na Sycylii. Polska średniowieczna nie znała cytrusów. Jednak w XV stuleciu pojawiły się one w naszym kraju, jako dodatki do potraw. 
Mnie osobiście pomarańcze będą zawsze kojarzyły się z świętami Bożego Narodzenia a ich zapach przypomina dzieciństwo, kiedy były trudno dostępne i kupowane tylko na święta a potem oglądane pięć razy zanim zostały skonsumowane. Chyba dlatego uwielbiam zarówno pomarańcze, jak i mandarynki. 

Oto pomarańcze w moim wykonaniu. Z konturami poszłam troszkę na łatwiznę i nie trzymałam się ściśle schematu, ale uważam, że jest ok. 




18 komentarzy :

  1. Całość wygląda rewelacyjnie:) Ja też kojarzę pomarańcze i mandarynki ze świętami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i już niedługo kolejny styczeń, a na mojej kanwie tylko pomarańczki> Ale dorobiłam się ufoka

      Usuń
  2. Bardzo ładny początek :) całość będzie wyśmienita. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ja właśnie jestem w trakcie pomarańczek a cukinię skończyłam tylko nie ogarnęłam się i nie opublikowałam jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo smakowicie wyglądają te pomarańcze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wyszły. Mam takie same wspomnienia jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie, że jest ok. Wspomnienia o pomarańczy są bezcenne. Powtarzam często moim dzieciom. Ja jeszcze pamiętam, że moja mama same skórki zasypywała i podsmażała z cukrem jako dodatek do ciast. Ach co to był za aromat.
    Twoje pomarańcze pachną tak właśnie i cudnie się prezentują na hafciku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak śliczne, że aż tę soczystość czuć wzrokiem :) piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne pomarańcze i takie apetyczne.
    Wspomnienia mam takie jak Ty czyli kojarzące się ze świętami:) Teraz wolę jednak mandarynki:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ładny, nie mogę się doczekać reszty w twoim wykonaniu

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomarańcze w Twoim wydaniu prześliczne, a kontury wcale nie są takie złe.
    Podobnie jak ty mam takie same wspomnienia dotyczące pomarańczy ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasiu jak Ty wyrabiasz czasowo z tym wszystkim :) Super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne pomarańcze :) Dla mnie ich zapach też przywołuje Boże Narodzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie wyszły. Mam podobne wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładnie wykonanie, super

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi się kojarzą z zupełnie czymś innym ale nie będę rozwijać tematu. :P... Hafcik super.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka