Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

290. Hafciarskie przyzwyczajenia

Na blogu Agnieszki pierwszy raz zetknęłam się z zabawą "Moje hafciarskie przyzwyczajenia". A ponieważ nie mogłam przejść obojętnie wobec tej zabawy, przygotowałam moje odpowiedzi na tę hafciarską ankietę. Myślę, że uważni czytelnicy nie znajdą tam nic nowego, bo mój blog odzwierciedla wszystkie moje hafciarskie nawyki.

Proszę Państwa oto hafciarskie przyzwyczajenia zakręconej krzyżykowo Katarzyny: 

1.Jaka jest Twoja ulubiona tkanina do wyszywania?
Najczęściej wyszywam na kanwie 16 ct, choć ostatnio polubiłam 18 ct chyba z racji mnóstwa kartek, które robię. Choć po 14 ct sięgam także. Ostatnio spróbowałam 20ct, ale moje oczy jakoś nie polubiły jej…

2. Rysujesz na tkaninie kratki, czy nie?
Zdecydowanie tak. Odkąd odkryłam spieralne mazaki nie mogę się bez tego obejść.

3. Zaczynasz haftować na środku tkaniny, czy w rogu?
Zawsze zaczynam od dołu. Jeśli praca jest z tłem to od lewego dolnego narożnika a jeśli nie ma to po środku. 

4. Wolisz trzymać robótkę w ręku, czy używać krosna lub stojaka.
Wszystkie robótki trzymam w ręku. Nie lubię tamborka, jakoś mi nieporęcznie się z nim wyszywa… Wyszywam na palcu – takie pozostałości z haftowania richelieu. 

5. Wolisz wzory w formie elektronicznej, czy papierowej?
Zdecydowanie wolę wzory papierowe, choć zdarza mi się wyszywać z tableta, ale nie jest to to, co tygrysy lubią najbardziej. 


6. Jaka jest Twoja ulubiona pora na wyszywanie?
Popołudnia i wieczory, choć jak terminy gonią to nawet w nocy potrafię siedzieć i wyszywać.

7. Wyszywasz wzór tak długo dopóki nie skończysz, czy zmieniasz co jakiś czas robótki.
Kiedyś, przed czasami grup na fb i bloga, wyszywałam jedną pracę od początku do końca. Teraz zmieniam robótki, także dlatego, że uczestniczę w wielu zabawach salowych.


8. Czy masz jakieś UFOki? Jeśli tak, to ile?
Oj znalazłoby się kilka – największy wyrzut sumienia to zaczęty i porzucony haed…

9. Czy podczas haftowania oglądasz filmy lub słuchasz muzyki?
Oglądam filmy i seriale – wyszywanie = nadrabianie filmowych i serialowych zaległości.

10. Często bierzesz udział w SALach i innych tego rodzaju zabawach?
Zdecydowanie za często, ale nie umiem się oprzeć :) Sama w tej chwili organizuję dwa – Cztery pory roku i Kwiaty przez cały rok.

11.Czy masz listę wzorów, które będziesz haftować, czy też kolejność jest spontaniczna?
Lista jest, a kolejność zależy od potrzeby chwili. Najczęściej pilnuję terminów zamówionych haftów, lub takich, które chcę podarować.

Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was moimi hafciarskimi przyzwyczajeniami - ot taka jestem i zmieniać się nie zamierzam... Choć podobno tylko świnia nie zmienia poglądów i kto wie, czy za rok dwa nie napisze w tej materii czegoś zupełnie innego...

Ps. Rezygnuję z wyszywania Chaty za miastem... Powodów jest kilka, ale nie będę Was nimi zanudzać... życie niesie wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji a jednym z nich jest właśnie moja rezygnacja z tego salu...

8 komentarzy :

  1. Cieszę się, że mogłam Cię jeszcze lepiej poznać.
    Podziwiam za haftowanie w ręce - ja nie potrafię, ale to kwestia przyzwyczajenia.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne są te spowiedzi z przyzwyczajeń hafciarskich, chyba się pokuszę i u siebie też zamieszczę podobny post...pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko już wiem o Tobie:) Fajna zabawa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super post, spowiedź jak to określiła Wiola W.
    Sporo się o Tobie dowiedziałam, i też preferuję trzymanie haftu w ręce, żadne tamborki, krosna, nie zdały u mnie egzaminu, chociaż je posiadam.
    Wspaniale opracowane, konkretne pytania, to i większość z własnej, nieprzymuszonej woli, na nie chętnie odpowiada.
    Pozdrawiam.)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie poczytać takie odpowiedzi. Ja swoje też niebawem zamieszczę :)
    I z chaty też zrezygnowałam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się...za rok nasze przyzwyczajenia mogą się zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawe odpowiedzi. Ja również zrezygnowałam z chaty.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka