Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

701. Koci kalendarz - luty

W przerwie między jednym jajem Igiełki a haftem na celinki (znowu wyszywam niezły hurt i dlatego pokażę jak skończę) powstał lutowy - walentynkowy kociak z mojego tegorocznego kociego kalendarza. Jak patrzę na kanwę to styczniowy lekko ginie - chyba przez te linie na kanwie, mam nadzieję, że po praniu będzie lepiej a jak nie to przyjdzie mi poprawiać ramkę i napis, ale tym będę się martwić zaś potem... 





Ps. Zainteresowanym moim candy radzę dobrze czytać zasady, bo mam wrażenie, że w naszym narodzie coraz trudniej o czytanie ze zrozumieniem... 
 

11 komentarzy :

  1. Śliczny ten lutowy kociak, taki serduszkowy :) ciekawa jestem pozostałych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takiego kalendarza jeszcze nie widziałam, miłej pracy nad kolejnymi miesiącami :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje ulubione kotki :)
    Faktycznie styczniowy błękit przy tej intensywności lutowej czerwieni ociupinkę zanika. Może by tak nieco ciemniejszy błękit albo podwójną niteczką?

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny ten hafcik :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. superancki kociak, ja bym mu jednak napisała "luty":D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny kociak :) Idealnie wpasowuje się w tematykę na luty :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny kociak:) Rzeczywiście styczniowego trochę przyćmił:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeuroczy kociakowy kalendarz. Chociaż faktycznie ten styczeń trochę niknie, przy lutowej czerwieni.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka