Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

1315. Bukiet dla Ciebie - Nowy haft na Nowy Rok - odsłona 5

W maju tylko jeden weekend poświęciłam na ten obraz. 
Prace powoli się posuwają do przodu. Wyłaniają się kolejne kwiaty, ślicznie wyglądają te przejścia między poszczególnymi odcieniami a wszystko dzięki łączonym kolorom.
Nie ukrywam wyszywanie łączonymi kolorami to nie do końca to, co tygrysy lubią najbardziej. Najbardziej mnie denerwowały nierówne nitki, kiedy przyszło do łączenia kolorów i miałam korzystać z już odciętych fragmentów. Znalazłam jednak na to sposób i nawijam na bobinki poszczególne łączenia i w ten sposób mam już gotowe komplety nitek. 
Mam nadzieję w czerwcu zrobić przynajmniej tyle samo, co w maju. Zobaczymy czy się uda. 



 

14 komentarzy :

  1. Niesforne nitki przy łączonych kolorach potrafią dać w kość, ale efekt końcowy zawsze rekompensuje wszystkie hafciarskie niedogodności w trakcie pracy ;) Trzymam kciuki za czerwcowe postępy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale zaczyna prezentować się ten hafcik Kasiu.

    OdpowiedzUsuń
  3. O urczę, ale się te kolory mieszają. Wyglądają cudnie. Ja obecnie "walczę" z 20 odcieniami niebieskiego i powiem kolokwialnie, że czasami szlag mnie trafia, ale uparta jestem i dam radę.Powodzenia życzę i efektu końcowego wypatruję. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już jest co podziwiać. A łączone kolory rzeczywiście wprowadzają zamieszanie do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny haft, cudne kolory, trzymam kciuki za następny miesiąc:). Pozdrawiam serdecznie:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Doskonale Cię rozumiem, jeśli chodzi o łączone kolory. Sama staram się przygotować wcześniej takie nitki.
    A efekt super! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. zaczyna się ślicznie:))ciekawa jestem całego wzoru:))

    OdpowiedzUsuń
  8. tak koszmar łączonych kolorów ;) ja robię tak że najczęściej zawsze ucinam takie same kawałki z motka a przy łączonych tak jak ty zostawiam na bobince albo na igle ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie Ci idzie! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiu jesteś perfekcjonistką twoje krzyżyki są równiutkie, twój haft zachwyca, życzę powodzenia i czekam na dalsze postępy

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka