Ostatnio igła pali mi się w rękach.. I dobrze bo sporo mogę zrobić.. Jednak pewnie niedługo to się skończy i trzeba będzie zabrać się za inne zajęcia. Tymczasem mam już połowę portretu papieża Franciszka, co mnie cieszy ogromnie bo chciałabym go szybko skończyć, żeby zacząć coś nowego ale takiego dla siebie bo robię inne rzeczy, ale na zamówienia i prezenty...
Cytat
Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.
O mnie
- Katarzyna
- Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...
Będzie piękny obraz! Czekam na kolejne odsłony haftu i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam:) Takie monotonne kolorki dobijają:)
OdpowiedzUsuń