Kwiecień dobiega końcowi i pora pokazać pierwszą pracę w ramach mojej nowej zabawy wielkanocnej. Na urodziny dostałam od Hani wzory króliczków - zajączków i to właśnie od nich zaczynam moją wielkanocną pracę.
Wzorów jest sześć - w różnych tonacjach kolorystycznych - od szarych po czarnego.
Elementem łączącym jest kokardka i to właśnie pod jej odcień dobrałam kolor papieru, który wykorzystałam przy oprawie.
Nie wiem, jak leci ten czas, ale kwiecień prawie za nami...
Pora pokazywać prace wykonane w ramach zabaw. Na pierwszy rzut kartka w zabawie Choinka 2023.
Ponownie wzór francuski i moja tradycyjna oprawa.
Znowu miałam długą przerwę w publikowaniu postów z tym haftem - poprzedni był w grudniu, kiedy miałam połowę kolejnego fragmentu.
Dłubałam go bardzo powoli i dopiero teraz mogę się pochwalić kolejną sceną - tym razem mam już Anię i Gilberta z mojej ukochanej książki z dzieciństwa.
Na liczniku wybiło 25 procent całości, co oznacza, że do końca pozostało jeszcze ponad 300 tysięcy krzyżyków.
W tej chwili tak się prezentuje
W ferworze różnych postów świątecznych uciekło mi pokazanie samplera temperaturowego za cały marzec.
Szybko to nadrabiam.
Jak widać kolory niebiesko - zielone, więc temperatury takie zimowo - wiosenne...
Święta już za nami... przeleciały i już ich nie ma...
Pora podziękować za otrzymane kartki i życzenia
.jpg)
Tak więc dziękuję
Sylwii za kartkę wielkanocną i życzenia urodzinowe oraz upominek
Hani - także za kartkę urodzinową i upominek w wersji elektronicznej - niebawem się pochwalę
Basi - za upominek
Ani
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Ta zabawa "chodziła za mną" już kilka lat temu, ale powstała inna - konkurencyjna - więc zrezygnowałam. Teraz wracam do pomysłu i kto wie - może się uda...
Uwielbiam zabawę Choinka u galaktyki, bo dzięki niej nie mam problemu z kartkami na Boże Narodzenie. Z Wielkanocą zawsze mam problem, bo robię na ostatnią chwilę. Teraz postanowiłam cały rok wyszywać kartki wielkanocne, by za rok nie było spiny.
A może ktoś zechce robić wielkanocne prace wspólnie ze mną?
Zapraszam do zabawy:
).jpg)
Zasady są proste - na początku każdego miesiąca - pierwszy dziś - pojawi się post z linkowaniem wielkanocnych prac.
Na wykonanie jest cały miesiąc. Zabawę zakończymy - jak Bóg pozwoli - równo za rok - w kwietniu 2024 roku (przyszłoroczna Wielkanoc przypadnie 31 marca - 1 kwietnia więc wpisujemy się idealnie w zabawę całoroczną).
W zabawie dopuszczalne są wszystkie prace o tematyce wielkanocnej - także te biorące udział w innych zabawach. Ważne jest jednak, aby były one nowe - nigdy dotąd nie pokazywane. Dopuszczalne są wszystkie techniki rękodzielnicze a mogą w nich uczestniczyć osoby prowadzące dowolne strony w mediach społecznościowych - ważne by podlinkować prace.
W pierwszym miesiącu mamy trochę mniej czasu, ale myślę, że damy radę. A może mamy coś, czego nie pokazaliśmy.
Marzec za nami więc pora pokazać kolejną odsłonę wianka z kolibrami.
Mam już 25 procent całości.
Muszę uzupełnić kontury na wyhaftowanej części, bo nie powinnam tego zostawiać na koniec.
Kolejnym wyzwaniem w całorocznej zabawie u Eli była litera.
Ponieważ organizatorka dopuściła napisy postanowiłam wykorzystać wyhaftowaną już jakiś czas, tylko nie zagospodarowaną bobinkę z napisami.
Tradycyjnie powędrowała na kartkę.
Wszyscy pewnie wiedzą, że uwielbiam testować wzory Igiełki.
Co prawda jestem wybredna w doborze wzorów i nie wszystko do mnie przemawia, ale Monika to akceptuje i czasami podrzuca mi jakie nowości do testowania trochę poza kolejnością.
Tak było z tymi patchworkowymi pisankami.
Kiedy je zobaczyłam od razu mi się spodobały, ale ostrzegłam Monikę, że ich zrobienie trochę potrwa - jak policzyła mi Saga całość ma ponad 13 tysięcy krzyżyków.
Początkowo chciałam zrobić jedno, ale tak się wkręciłam, bo wyszywa się je bardzo przyjemnie i co najważniejsze - kontury nie dają popalić, nawet kiedy jest ich sporo - tutaj wielki ukłon w stronę autorki.
W ubiegłym tygodniu udało mi się je skończyć i oprawić.
Powstały, jak to zwykle u mnie kartki. Moim zdaniem całkiem udane.
Dziś wyjątkowy - bo 2000 post na blogu.
Z tej okazji dla moich wiernych czytelników niespodzianka - jedna z osób, która pozostawi dziś komentarz pod tym postem otrzyma ode mnie mały upominek - bon na zakupy do Igiełki na kwotę 50 zł. Czekam do północy a jutro rano ogłoszę zwycięzcę.
Ciekawe ile osób zajrzy :)
Powodzenia
Oj słaby był marzec jesli chodzi o UFOKi
Do ręki wzięłam tylko róże i hortensje, w których przybyło niewiele ponad 1000 krzyżyków. Muszę do niego ostro przysiąść bo już powoli zaczyna mnie denerwować, że tak długo go dłubię.
Jednak ogólnie marzec zakończyłam z przyzwoitym wynikiem ponad 25 tysięcy krzyżyków na liczniku.
przez
Blokotka
