Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

1712. Peace Rose - odsłona 5

 Bardzo dawno nie było posta poświęconego mojemu drugiemu HAED-owi - róży. 

Co prawda pokazywałam urywki przy okazji prezentacji walki z UFOK-ami ale taki właściwy post był w lutym. Wtedy miałam wyhaftowane niewiele ponad 7 procent. 

Dziś na liczniku jest już trochę ponad 10 procent, czyli wyhaftowałam prawie 17 tysięcy krzyżyków. 

Co prawda nadal jest to jedna wielka plama, bo wzór ma strasznie dużo tła. 

Po cichu mam nadzieję, że w czerwcu dobiję do końca rzędu i złapię szerokość obrazu - brakuje sporo, ale przecież pomarzyć można. 

Tak prezentuje się ten obraz w tej chwili



A tak było w lutym


No i symulacja gotowego



Czytaj dalej...

1711. Choinka 2021 - odsłona 5

 Maj zbliża się do końca więc pora pokazać kartkę z bożonarodzeniowej zabawy u Xgalaktyki. 

Tym razem mały bałwanek z tej samej serii wzorów, które pokazywałam w poprzednich odsłonach. 

Maleństwo, ale na kartkę pasuje. 



Czytaj dalej...

1710. Między nami Kobietami - apaszka

 W tym miesiącu tematem babskiego wyzwania jest apaszka. 

Zadanie dość trudne, ale wykonalne. 

Znalazłam kilka wzorów a ostatecznie powstała taka kartka. 



Czytaj dalej...

1709. Jesienny sal u Rudej Mamy - 4 i 5

W maju na spokojnie zabrałam się za sal jesienny u Rudej Mamy, w którym niestety mam już spore opóźnienie. 
Także w pokazywaniu, bo nie wiem, jakim cudem przegapiłam odsłonę czwartą z dynią, którą pokazywałam przy okazji podsumowania kwietniowych zmagań z UFOK-ami. 

Tak więc dziś odsłona czwarta i piąta razem - gotowa dynia i liść... 





Czytaj dalej...

1708. Paryż wg Afremova odsłona 5

 Oj bardzo dawno była poprzednia odsłona tego, chyba mojego najstarszego w obecnej chwili UFOK-a (aczkolwiek ręki bym sobie nie dała odciąć, że nie mam nic starszego).

Nie licząc drobnych pokazów przy okazji podsumowań zmagań z UFOK-ami ostatni raz samodzielny post dotyczący tego wzoru napisałam w grudniu ubiegłego roku. 

W sumie to siadałam do niego z doskoku i dopiero w minionym tygodniu poświęciłam mu sporo czasu i dzięki temu ukończyłam kolejny rząd. Aplikacja pokazuje mi, że mam mniej więcej jedną trzecią całości.  

Ten wzór kupiłam w formie zestawu na Ali i już wiem, że niestety ta wersja jest dość uboga i na pewno nie będzie to w pełni mnie zadowalająca kopia tego obrazu. Może kiedyś pokuszę się o jakiś obraz Afremova w wersji HAED.... 






Czytaj dalej...

1707. Pamiątka dla Zuzanny

 Kolejną pamiątkę komunijną  przygotowałam dla córki mojej koleżanki z pracy - wielkiej fanki moich haftów. 

Tym razem postawiłam na wzór firmy Vervaco - już kilka razy go robiłam i zawsze się podobał. 

Tym razem powstał na kanwie 20 ct jedną nitką oryginalnej muliny DMC - rozmiar kanwy zdeterminowały wymiary ramki. 







Czytaj dalej...

1706. Heroes and Heroines odsłona 4

 Oj bardzo mi nie po drodze z pisaniem postów na bloga - jakoś nie mogę się do tego zebrać, mimo że mam trochę do pokazania.

Po kwietniu pod znakiem prac komunijnych i innych na zamówienie w końcu usiadłam do czegoś tylko mojego i złapałam na kolosa z bohaterami. Efektem kilku dni tylko nad tym obrazem jest ponad 6 tysięcy krzyżyków na liczniku i przekroczenie 6 procent całości pracy. 

W tej chwili obraz prezentuje się tak



A tak wyglądał przy poprzedniej marcowej odsłonie


No i dla przypomnienia symulacja gotowego



Czytaj dalej...

1705. Pamiątki komunijne

Pora pokazać w końcu to nad czym pracowałam w kwietniu, czyli pamiątki komunijne powstałe na prośbę mojej znajomej. 

Autorem wzoru jest Jackie Beau - jeden z moich ulubionych projektantów. 

Oba obrazki powstały na kanwie 20 ct w kolorze ecru a rozmiar gotowych mieści się w ramce A4. 

Zamawiająca zaprojektowała napisy i nie ukrywam bardzo podoba mi się efekt końcowy. 

Zresztą nie tylko mnie, bo na prośbę koleżanki z pracy powstała jeszcze jedna taka pamiątka, ale na innej kanwie.

Nie mam zdjęcia oprawionych obrazków, bo ramki sama dobierała sobie zamawiająca. 




Czytaj dalej...

1704. Imieniny miesiąca 5 - kartka ze zwierzęciem

 Kolejnym tematem w imieninowej zabawie u Hani była kartka ze zwierzęciem. 

Temat bardzo wdzięczny, szczególnie, że jest całkiem sporo francuskich wzorków z kotami i pasami. 

Jednak nie mogłam żadnego z nich wyhaftować, ponieważ organizatorka zastrzegła, że nie mogą one zostać wykorzystane. 

Zaczęłam więc poszukiwać co by tu wyhaftować i ostatecznie postawiłam na jelonka w bożonarodzeniowej odsłonie. 



Czytaj dalej...

1703. Nowy haft na Nowy Rok - 4

 Pora pokazać kwietniowe postępy w różach dla hafciarki - pracy, którą wyszywam w ramach zabawy Nowy Haft na Nowy Rok 2021. W minionym miesiącu przybyło w nim trochę ponad 800 krzyżyków - niewiele, ale to praca długoterminowa. Wyszywam na lnie obrazkowym 32 ct dwiema nićmi muliny DMC - inaczej się nie dało, bo ma wiele kolorów łączonych - taki urok wzorów rosyjskich projektantek. 



I dla porównania marcowa odsłona 



Czytaj dalej...

1702. Między nami Kobietami - wyzwanie 11

 To już przedostatni temat naszej babskiej zabawy. Tym razem tematem będzie



Ten temat w sumie mi się chyba przyśnił, bo dziś rano obudziłam się właśnie z apaszką w głowie jako kolejnym wyzwaniem.

Apaszka to – rodzaj kwadratowej chusty składanej w trójkąt i zawiązywanej na szyi.

Jej historia sięga XIX wieku i pierwotnie była elementem stroju ulicznego chuligana - apasza, skąd wzięła się jej nazwa. Potem nosili ją paryscy robotnicy. Jako element stroju kobiety - wtedy tylko sportowego - pojawiła się w latach dwudziestych dwudziestego wieku. 

Pierwsze najpopularniejsze i zarazem otoczone największą sławą apaszki przypisuje się marce Hermès. Co 25 sekund na świecie sprzedawana jest apaszka tej firmy. Od chwili pojawienia się w 1937 roku pierwszych apaszek Hermes powstało już ponad 2 tys. wzorów tego dodatku, zaprojektowanych przez ponad 150 artystów z całego świata. Wiernych klientek ekskluzywnego domu mody nie zraża nawet ich cena. Za jedwabny kwadrat o boku 90 cm, ważący 65 gramów, panie skłonne są zapłacić od 250 do 500 funtów.

Apaszki wykonuje się z różnych materiałów. Najpopularniejsze i tańsze wersje to bawełna, wiskoza oraz poliester. Najpiękniejsze, ale również droższe chusty, to modele wykonane z jedwabiu, szyfonu lub kaszmiru, ręcznie rolowane i podszywane.

Apaszka może posłużyć jako nakrycie głowy, może być też ozdobą włosów służąc jako opaska, czy kokarda. Może być eleganckim naszyjnikiem, może zamaskować pierwsze zmarszczki na szyi, jeśli zastosuje się ją jako wypełnienie dekoltu.

Ze względu na swoją niezwykle użyteczną funkcję została pokochana przez wiele znanych kobiet, które uczyniły ją wręcz swoim znakiem rozpoznawczym. 

Jedną z najbardziej znanych miłośniczek apaszek była księżna Monako- Grace Kelly. To w szczególności jej stylizacje wyróżniał ten nietypowy na tamte czasy dodatek. 

Apaszka należy także do wizerunku  Jackie Kennedy Onassis, królowej Elżbiety II, Sharon Stone, Audrey Hepburn i Madonny.

Znane Polki, które pokochały apaszkę to Agnieszka Osiecka, Hanna Suchocka, Michalina Wisłocka, Anna Jantar i Beata Tyszkiewicz.

Już jestem ciekawa prac uczestniczek. Prace linkujemy do 2 czerwca do północy. 


You are invited to the Inlinkz link party!

Click here to enter
Czytaj dalej...

1701. Między nami Kobietami - podsumowanie wyzwania z wachlarzem

 Pora podsumować kwietniowe wyzwanie w babskiej zabawie. Tym razem uczestniczki zmagały się z wachlarzami. 


Oto efekty prac. Tym razem zabrakło kilku uczestniczek. Czyżby wyzwanie było za trudne?

Ivona









Hanulek


No i na koniec moja kartka


Przed nami przedostatnie wyzwanie. Co to będzie? Zapraszam za jakiś czas na kolejnego posta. 

Czytaj dalej...

1700. UFOK-owy rok podsumowanie kwietnia

 Skoro dziś początek nowego miesiąca to pora podsumować zmagania z UFOK-ami w kwietniu.


Dziwny był to miesiąc, bo z jednej strony postawiłam rekordową liczbę krzyżyków (na dowód screen z mojego dziennika robótkowego) ale z drugiej w kwestii UFOK-ów i moich kolosów straszna bieda (w kolosach nie postawiłam ani jednego krzyżyka).

Tym niemniej udało mi się między jedną pamiątką a drugą wyhaftować kontury w nożyczkach i nawet oprawiłam haft.


Wczoraj zaś dla zmiany kolorów wzięłam się za sal jesienny i tutaj powstała dynia, co prawda jeszcze nie jest skończona, ale zawsze coś do przodu.


I wspominany wcześniej screen z dziennika.


Ciekawe jak poszło uczestniczkom zabawy. Postępy linkujemy do 5 maja do północy. 



You are invited to the Inlinkz link party!

Click here to enter
Czytaj dalej...
krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka