Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

1988. Wielkanocne haftowanie z Coricamo - przygotowania

 Nie wiem, jak się wyrobię, ale zapisałam się na wspólne wyszywanie wielkanocnych wzorów Coricamo w Klubie Twórczych Mam



W tym roku autorki bloga zaproponowały wzory na pisanki.




U mnie będą kartki z motywami wielkanocnymi. Może wyhaftuję także kwiatki, ale nie jestem pewna. Na razie pokazuję przygotowania - zgodnie z zasadami zabawy. Dzięki nieodzownej Hani wzory wskoczyły do Sagi, więc fotka z tableta... Nie potrafię już haftować z kartek i staram się wszystkie wzory przenosić do aplikacji. 



Czytaj dalej...

1987. Róże i hortensje - 5

 Aż się złapałam za głowę, kiedy okazało się, że ostatni post z tym haftem był w październiku ubiegłego roku.
Wtedy miałam niecałe 39 procent na liczniku. Nie oznacza to jednak, że tak długo leżał - wprost przeciwnie był wyszywany systematycznie, ale ciągle brakowało do końca rzędu, a taki fragment chciałam pokazać w kolejnej odsłonie.
Wczoraj w końcu to zrobiłam i mogę pokazać. W tej chwili mam niewiele ponad 51 procent, więc śmiało mogę powiedzieć, że półmetek za mną. Jednak do końca jeszcze całkiem sporo pracy, bo prawie 30 tysięcy krzyżyków. 
Będzie sukcesem, jak skończę go w tym roku, szczególnie, że ostatnio odezwało się moje hafciarskie ADHD i upatrzyłam sobie kolejne wzory. Do niektórych nawet mam już materiały i kto wie, czy w przypływie hafciarskiego szaleństwa (w końcu nazwa bloga zobowiązuje) nie zacznę czegoś nowego. 

Tymczasem pokazuję kolejną odsłonę róż i hortensji. Zdjęcie wieczorne więc kolory przekłamane. 



Czytaj dalej...

1986. Choinka 2023 odsłona 2

 Dziś na szybko - w przerwie między poprawianiem jednej kartkówki a drugiej - przychodzę z kartką w ramach zabawy Choinka 2023. 

Tym razem kartka z jelonkem i świąteczną pocztą. 

Wykorzystałam inny papier niż zazwyczaj - delikatniejszy. 

Moim zdaniem świetnie pasuje do tego wzoru. 



Czytaj dalej...

1985. Testowanie dla Igiełki - skrzaty

Pisałam, że wiele prac czeka na pokazanie. 
Jedną z nich są skrzaty/gnomy projektu Igiełki. Udało mi się je upolować do testowania. 
Mimo sporej wielkości (wysokość około 80 krzyżyków) wymyśliłam sobie z nimi kartki. 
To zdeterminowało wybór kanwy - nie było wyjścia musiała być 20 ct. 
Na szczęście Monika, która sama wyszywa rozumie ból prowadzenia konturów pośrodku krzyżyków i stara się by jej wzory - w przeciwieństwie do innych - nie były w tej kwestii wymagające nawet przy sporej ilości konturów.
Wczoraj w końcu udało mi się te kartki obfotografować i dziś mogę je pokazać. 
Wzory na pewno za jakiś czas pojawią się w sklepie Igiełki.






Czytaj dalej...

1984. Sampler temperaturowy - 3

 Strasznie mnie tu mało w tym miesiącu, co nie znaczy, że nic nie robię.
Po prostu prace są w toku i na dniach pojawi się kilka postów.
Tymczasem przychodzę (trochę spóźniona) z raportem w samplerze temperaturowym za połowę lutego. Jak widać po kolorach pogoda nas rozpieszczała, bo większość dni była z plusowymi temperaturami.
Jest więc niebiesko - zielono.




Czytaj dalej...

1983. Chrystus

Ferie już za mną i jak to zwykle bywa moje plany, czyli kolos, musiałam zweryfikować.
A wszystko za sprawą prezentu, który przygotowałam na szybko dla wikariusza z mojej rodzinnej parafii, który właśnie został proboszczem.
Nie miałam czasu na wymyślanie i robienie czegoś większego, więc sięgnęłam po sprawdzony wzór Vervaco, który już kiedyś robiłam. 

W niedzielę trafił do adresata więc na spokojnie mogę pokazać. Zdjęcie w ramce okropne, ale robiłam je na szybko przed pakowaniem.









Czytaj dalej...

1982. Zabawa z haftem odsłona 1

 Niby nie chciałam się zapisywać na zabawy w tym roku, ale ta zabawa u Eli mi się spodobała, bo lubię zabawy z motywami.
Swego czasu bardzo pasowały mi Imieniny Miesiąca u Hani ale, ku mojemu smutkowi już jej nie organizuje.
Teraz bawię się z Elą, u której co miesiąc pojawi się jeden motyw do wykonania pracy

Pierwszym motywem było serce. Postawiłam na jeden z moich ulubionych ślubnych wzorków - dwa splecione serduszka.




Czytaj dalej...

1981. UFOK-owy rok podsumowanie stycznia

 Nawet nie wiem, gdzie uciekł styczeń... Skoro jednak dziś pierwszy dzień lutego to pora na pierwszy tegoroczny raport w walce z UFOK-ami.


W styczniu z UFOK-ów miałam w ręku tylko róże i hortensje, w których przybyło ponad 6 tysięcy krzyżyków. Do końca kolejnego rzędu zostało niewiele i pewnie bym skończyła, gdyby nie pewna pilna praca, która wyskoczyła mi w ostatnich dniach...


A w ostatecznym rozrachunku zakończyłam miesiąc na 19 tysiącach krzyżyków i wszystkich dniach haftujących, z czego jestem najbardziej dumna, bo obowiązków zawodowych małe mnóstwo było... 


Ciekawe, jak poszło uczestniczkom UFOK-owej zabawy. Na linkowanie mamy czas do 6 lutego do północy. 



You are invited to the Inlinkz link party!

Click here to enter
Czytaj dalej...
krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka