Ostatnio z moimi pracami jest gorzej niż z pismami urzędowymi - nijak nie mogę się zebrać, żeby wyhaftowane prace oprawić i pokazać na blogu.
Wzory do testowania dostałam jeszcze przed Bożym Narodzeniem a dziś mamy... bez komentarza...
Na szczęście Monika - autorka tych wzorów zakładek - ma do mnie anielską cierpliwość.
Ale nie o moim spóźnialstwie miało być ale o zakładkach...
Jakiś czas temu Monika zrobiła kilka serii geometrycznych zakładek dedykowanych bazom, które można nabyć w jej sklepie... Oryginalne są na kanwę 14 ct, ale ja jej nie lubię i wyhaftowałam je na 16 ct. Jak dotarły do mnie bazy od Moniki to okazało się, że haft jest za krótki, więc - oczywiście za zgodą projektantki - dorobiłam krzyżyki, żeby wszystko miało ręce i nogi...
Po wypraniu i wyprasowaniu idealnie wpasowały się w Monikowe bazy - możecie je nabyć tutaj.
A oto gotowe zakładki - zapozowały na książce historycznej.