Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

468. UFOK-owy rok - podsumowanie lutego

Luty nie był dla mnie tak łaskawy, jak styczeń, jeśli chodzi o UFOKi. Ale w styczniu miałam ferie więc więcej czasu mogłam poświęcić na wyszywanie. Teraz już nie ma tyle czasu, bo przygotowywanie kolejnych lekcji trochę trwa. No i zrobiłam sporo nowych rzeczy, więc UFOKi trochę odpoczywały. Ale coś w moich UFOK-ach poczyniłam. 

Bardzo dużo czasu poświęciłam w lutym na sal wiosenno - letni i już niewiele mi zostało. Oto ostatnia - najnowsza odsłona - tego UFOKa:


Oprócz tego obrazka wyszyłam sporo w paryżance, której też niewiele do końca brakuje.

I to by było na tyle. Ciekawa jestem postępów uczestniczek mojej zabawy. Linkujemy tradycyjnie do 15 marca do godziny 12, tak bym jeszcze tego samego dnia mogła wylosować nagrodę i szybko ją wysłać. Z nagrodą za styczeń jest trochę perturbacji, ale mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu trafi pod właściwy adres :)   
Przypominam - linkujemy posta z podsumowaniem - wyraźnie tak opisanego w tytule.


Czytaj dalej...

467. Sal wiosenno - letni - odsłona 8

Oj bardzo mnie ten wiosenny obrazek wciągnął. Tak bardzo, że wczoraj wieczorem, kiedy skończyłam wyszywanie upominków do zabawy podaj dalej, zabrałam się za kolejny obrazek. W planach był tylko kwiatek, ale tak dobrze mi się wyszywało, że powstała także babeczka. Do końca niewiele - ptaszek, żuczek i kwiatki. Pewnie w przyszłym tygodniu skończę. Sama się sobie dziwię, że taki ładny wzór przeleżał sporo czasu w teczce z UFOK-ami. 




Ps. Na pasku bocznym pojawił się banerek dotyczący udostępniania a raczej nieudostępniania wzorów nieznajomym. Ostatnio jestem zalewana takimi prośbami przez osoby, których zupełnie nie kojarzę i nie ukrywam stało się to męczące. Co innego, gdy pisze ktoś kogo kojarzę z blogosfery czy z fb a co innego, gdy zupełnie obca osoba pisze "czy mogę prosić o wzór" i podaje emaila... Dlatego też zrobiłam odpowiedni banerek. Jeśli ktoś ma ochotę to może się poczęstować tym obrazkiem.
Czytaj dalej...

466. Przygotowania

Wraz z początkiem marca startują dwa nowe sale - u Kasi i Antydepresyjny sal z katusem u Iwy. Na oba się zapisałam, bo już taka jestem - nie mogę się oprzeć ładnym wzorom.
W sumie do obu jestem już przygotowana. 
A oto moje przygotowania: 




Czytaj dalej...

465. Cross Stitch Lover - odsłona 2

Wczoraj wieczorem i dziś rano korzystając z wolnych od przygotowań do lekcji godzin (w szkole rekolekcje) usiadłam do tamborka z Walentynkowego hafciarskiego salu. Tak mi się dobrze wyszywało, że mimo iż planowałam zrobić tylko nożyczki, igłę i zarys tamborka powstały jeszcze napisy w kolorze bordowym. Już niewiele zostało do końca. Przy okazji jednak zobaczyłam, że z jednej strony zostanie mi niewielki margines na oprawę. Nie wiem jak ja szykowałam te kanwę. Na szczęście zostanie wystarczająco by oprawić, ale mogłoby być więcej miejsca po bokach... Dawno nie zdarzyła mi się taka wpadka...
Niestety pogoda za oknem nie sprzyja robieniu dobrych zdjęć - właśnie w tej chwili znowu padał śnieg i zrobiło się ciemno. 







 
Czytaj dalej...

464. Sal wiosenno - letni odsłona 7

W tym miesiącu sporo czasu spędzam przy salu wiosenno - letnim. Chyba zaklinam w ten sposób pogodę. Dziś skończyłam kolejny fragment - sam środek. To chyba największy obrazek z tego samplera i zajął mi trochę czasu, szczególnie kontury, których jak wiecie nie cierpię robić. 
Chciałabym jak najszybciej skończyć ten obrazek i w ten sposób odhaczyć z listy kolejnego UFOK-a, ale ponieważ nie jest to jedyna praca tzw. bieżąca to raczej mi się nie uda do końca miesiąca. Ale do początku astronomicznej wiosny to kto wie... 





 
Czytaj dalej...

463. Zakładka z różą

Wczoraj, kiedy pokazałam Wam kartki z projektami Igiełki, pisałam, że na te cudne róże mam jeszcze jeden pomysł. Nie spodziewałam się, że tak szybko uda mi się go zrealizować. Okazało się, że moja znajoma dziś świętuje imieniny, o czym nie wiedziałam wcześniej. Postanowiłam więc na szybko zrobić dla niej zakładkę do książki, bo czyta namiętnie więc taki prezent był jak najbardziej wskazany. Wczoraj wieczorem wyhaftowałam różę a dziś rano ją oprawiłam, zapakowałam i wręczyłam solenizantce. 






Czytaj dalej...

462. Kartki z różami

Kolejny raz miałam przyjemność testować wzory projektu Igiełki. Tym razem udało mi się załapać na jednokolorowe kwiaty a właściwie róże, które są bardzo podobne do tych testowanych przeze mnie w ubiegłym roku. Kto nie widzial może je obejrzeć tutaj
Kiedy tylko zobaczyłam te wzory już wiedziałam jak będą wyglądały kartki. Postanowiłam zrobić je na kanwie koloru ecru brązową nitką a do oprawy wykorzystać karton ecru i taki w brązowo - złote róże. Wyszywanie trochę trwało, ponieważ zdecydowałam się od razu wypróbować wszystkie osiem wzorków, które niedługo na pewno pojawią się w sklepie Igiełki. Ja wykorzystam te cudne róże do jeszcze jednego projektu, ale na razie o tym cicho sza.
Kiedy przyszło do oprawiania okazało się, że moja koleżanka dorobiła się maszynki do wykrojników i zrobiła mi okienka w bazach. Dzięki temu kartki są jeszcze okazalsze. Oj teraz będzie miała ze mną przechlapane, bo jeszcze nie jeden raz będę jej zawracała głowę o takie cudne bazy :) 
Dobra dość gadania. Pora na zdjęcia. Ostrzegam sporo ich, bo chciałam pokazać kartki w różnych odsłonach. 




















 
Czytaj dalej...

461. Sal Paryżanki V. Enignier - odsłona 4

Bardzo przyjemnie wyszywa mi się paryżanki V. Enignier. Tym razem na kanwie pojawiła się paryska kobietka w czerwonym płaszczu i stylowym kapelusiku. Na razie bez konturów, bo postanowiłam zrobić je na końcu - za jednym podejściem. 





 
Czytaj dalej...

460. Choinka 2016 - sal u Kasi - odsłona 2

I pora na kolejną odsłonę zabawy całorocznej u Kasi z bloga Życie nitką malowane. Podobnie jak w ubiegłym miesiącu wyhaftowałam bałwanka. Tym razem powstał na kanwie plastikowej. Nie ukrywam podchodziłam do tej kanwy jak pies do jeża przede wszystkim dlatego, że całe życie wyszywam na palcu - taki nawyk z czasów haftowania richelieu - a tutaj tak się nie dało. Wyszywanie na kanwie plastikowej przypomina mi bardziej wyszywanie na tamborku a to idzie mi dość wolno. Tym niemniej jak już okiełznałam to ustrojstwo i wypracowałam sobie technikę, udało się stworzyć kolejnego bałwaniastego. Podkreślam go bardzo sztywnym filcem i teraz będzie czekał za kolegami i świętami Bożego Narodzenia... Niestety pozował na kwiatku, bo choinki już dawno nie ma...

 
Czytaj dalej...

459. Kartki z hafciarkami

Na potrzeby UFOK-owego roku powstały kartki z hafciarkami. Wyprodukowałam od razu hurtowo 12 sztuk, więc łatwo się domyślić, że powędrują do osób, do których szczęście uśmiechnie się w comiesięcznych losowaniach. Stwierdziłam, że prezenty będą co miesiąc bardzo podobne (pierwszy już prawie gotowy) i dołączone zostaną do nich kartki z hafciarkami, bo jaki motyw bardziej niż hafciarka pasuje do dziewczyn zmagających się z UFOK-ami. Wzór to element większego hafciarskiego samplera znaleziony w internecie. Wyszywałam na kanwie 16 ct muliną Ariadna. Oprawa - jak zwykle - karton wizytówkowy, blok techniczny i dziurkacz brzegowy.


 









 
Czytaj dalej...
krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka