605.UFOK-owy rok - podsumowanie września

Już po raz dziewiąty zapraszam na podsumowanie całorocznej walki zz UFOK-ami. 

We wrześniu skupiłam się na ukończeniu tęczowej róży, którą skończyłam i tak się prezentuje:

Zrobiłam też kolejny kafelek z kalendarza Lizzie Kate:

Reaktywowałam, czytaj zaczęłam od nowa, salowe domki, ale je pokażę jak będę miała ciut więcej niż na etapie porzucenia. 

A jak u uczestniczek zabawy? Tradycyjnie linkujemy do 15 października do południa

 

Czytaj dalej...

604. Choinka 2016 - sal u Kasi odslona 9

Po raz kolejny postanowiłam wykonać kartkę na całoroczną zabawę u Kasi. 

Ponownie sięgnęłam po wzorek ze starego numeru Kramu z robótkami. 

I muszę przyznać, że o ile poprzednią kartką byłam zachwycona to tutaj coś mi nie pasuje. 

Niby wykonana w podobny sposób a jednak mam poczucie niedosytu, że mogłaby być ładniejsza.. 

Chyba już za bardzo wymyślam i jestem mega krytycznie nastawiona do moich prac..

 

Czytaj dalej...

603. Sal bożonarodzeniowy 2016 - odsłona 2

W niedzielę znalazłam chwilkę, by usiąść do salu bożonarodzeniowego.
Co prawda była to maleńka chwilka, bo zabrałam się za reaktywację pewnego UFOKa,
ale zaowocowała kawałkiem gałązki i trzema ozdobami na niej.
Wiem jednak, że do tego wzoru podejdę trochę po swojemu i z niektórych rzeczy, jak np. półkrzyżyki ze zwyczajnego lenistwa zrezygnuję. 

 

Czytaj dalej...

602. Licznikowa nagroda i nie tylko

Ostatni licznik w mojej zabawie w nieustające łapanie licznika
złapała Sylwia z bloga Ruda Mama j jej pasje.
Nie ukrywam ciężko było wymyślić dla niej upominek,
bo nagradzana była już wielokrotnie.
Ostatecznie postanowiłam zrobić dla niej serduszko z haftem. 

Do tego dorzuciłam karteczkę i kilka przydasi oraz coś słodkiego:

Do Sylwii poleciała także nagroda za gadulstwo na moim blogu - opublikowała już ponad 500 komentarzy. 

Jako nagrodę otrzymała woreczek ze znakiem zodiaku,
w którym znajdowało się kilka drobiazgów.  

Czytaj dalej...

601. Kartka na srebrne gody

W tym tygodniu moja koleżanka z pracy świętowała
25 rocznicę ślubu.
Z tej okazji zrobiłam dla niej i jej męża kartę z gołąbkami utrzymaną w srebrno - szarej tonacji. 

Czytaj dalej...

600. Wymianka zakładkowa z jesienią w tle - podsumowanie

I przyszła pora na podsumowanie mojej pierwszej blogowej wymianki
- Wymianki zakładkowej z jesienią w tle.
Muszę przyznać, że z duszą na ramieniu ją ogłaszałam,
bo ciężko brać odpowiedzialność za osoby, które nie do końca się zna.
Ale udało się - chyba, bo od jednej osoby ciągle nie mam potwierdzenia otrzymania zakładki, ale od jej pary mam zdjęcia wysłanej więc liczę, że dotarła na miejsce. 

Czekam jeszcze na dwa zdjęcia. Kiedy tylko je dostanę uzupełnię post.

Nie ukrywam jestem dumna z paczuszek, które uczestniczki przygotowały. Pora pokazać wszystkie razem.

Moja zakładka poleciała do Anji

Agusia przygotowała zakładkę dla AsiB (tutaj czekam na zdjęcie od Asi bo Agnieszka zapomniała zrobić a Asia ma mały problem na łączach) - aktualizacja mam zdjęcie 

 

Sylwia Murzynowska dla Atramk

Anja dla Hanulka

Hanulek dla agusi

Meri dla Malgorzaty Zoltek

Agulek dla Gosi K

Atramk dla Marii Butt

Jeniulka G dla bestalencie blog

bestalencie blog dla Meri

Rumianek dla Ewy Kalisz

Gosia K dlaAgulka

Magdalena Betlej dla Sylwii Murzynowskiej

Iwa Feller dla Mlenki

Asia B dla Iwy Feller (tu jeszcze nie pokażę zdjęcia bo Iwa odbierze dopiero po niedzieli - lata kobieta po świecie)

Mariola dla Jeniulka G

Malgorzata Zoltek dla Magdaleny Betlej

Mlenka dla Katarzyna (czyli ja)

Ewa Kalisz dla Marioli

 

Maria Butt dla  Rumianka 

Uff dobrnęłam do końca.
Mam nadzieję, że nic nie pokręcilam - jeśli tak to jrzyczcie na mnie głosno. 

Wszystkim uczestniczkom dziękuję za udział i za fantastyczne wykonanie zadania.
Mam nadzieję, że to nie ostatnia moja wymianka. 

Czytaj dalej...

599. Woreczek ze znakiem zodiaku

Kiedy w ubiegłym roku wymyślałyśmy z Igiełką temat salowej zabawy pojawiły się w im znaki zodiaku. 

Ponieważ ostatecznie salowy jest hafciarski kalendarz zdeklarowałam się Monice przetestować zodiaki. 

Jednak jak to zwykle bywa jak coś u mnie nie jest na już to leży i leży, 

bo jak coś jest na już to powstanie i w dwa dni. 

Ostatecznie jednak okazja na testowanie zodiaków nadarzyła się sama, 

bo chciałam przygotować upominek dla największej gaduły na moim blogu - Sylwii,

 która opublikowała ponad 500 komentarzy 

- oj wierna jest mi prawie od początku. 

Postanowiłam wysłać do niej woreczek z kilkoma drobiazgami. 

Przy poszukiwaniu wzoru przypomniałam sobie o Igiełkowych znakach zodiaku. 

I tak oto testowanie dla Igiełki połączyłam z obdarowaniem mojej ulubionej gaduły blogowej. 

Co z tego wyszło zobaczcie: 

 

Czytaj dalej...

598. Adwentowy kalendarz - odsłona 2 - Peter Polar Bear

Czas przecieka mi ostatnio przez palce i ciągle mam jakieś opóźnienia.
Prac do pokazania mam całe mnóstwo tylko nie ma kiedy posta napisać.
Na podsumowanie czeka wymianka zakładkowa, ale ciągle brakuje mi kilku zdjęć...
Powysyłałam emaile i mam nadzieję, że w ten weekend kobiety się w końcu ogarną... 

Dobra koniec narzekania i do rzeczy.
Dziś przychodzę z drugim obrazkiem z kalendarza adwentowego. Tym razem jest nim miś. 

Muszę się przyznać, że w połowie wyszywania przeżyłam delikatny zawał, kiedy mnie oświeciło,
że obrazków jest 25 a jak cwaniara uszykowałam sobie 6 pasków kanwy,
na których mają zagościć po 4 obrazki.
Usiadłam załamana, że półtora obrazka w plecy.
Jednak sprawdziłam dokładnie i stwierdziłam, że to autorka projektu zrobiła go trochę dziwnie,
bo przecież wszystkie kalendarze kończą się na Wigilii więc standardowy powinien mieć 24 obrazki.
wyszywam dalej, żeby wyrobić się z projektem do połowy listopada,
tak by moja krawcowa zdążyła do początku grudnia pozszywać wszystko w całość. 

Czytaj dalej...

597. Wymianka zakladkowa z jesienią w tle

Do wczoraj teoretycznie miały dolecieć przesyłki z jesiennymi zakładkami. 

Miały, ale niestety nie wszystkie są już na miejscu. 

Mam jednak informacje od wszystkich uczestniczek, że przesyłki poleciały. 

Liczę na to, że lada moment dostanę informację, że wszystkie są już u adresatek. 

Wtedy też opublikuję post podsumowujący, bo niestety - w sumie tego się spodziewałam - nie wszystkie panie o tym pamiętały, żeby mi wysłać zdjęcie. 

Kto więc jeszcze mi fotki nie przysłał niech robi to szybko, bo zaczynam czuć lekkie rozdrażnienie w tej materii...

Ale dość gadania. 

Pora pochwalić się moimi upominkami. Mieliśmy przygotować zakładkę w klimacie jesiennym,
kartkę z pozdrowieniami i dorzucić coś słodkiego. 

Dla mnie zakładkę przygotowywała Mlenka, które wyłamała się z zasad, bo oprócz zakładki w kopercie były jeszcze dwa romansidła i lakier do paznokci.
Nie wiem skąd wiedziała, ale trafiła idealnie, bo romansidła tej firmy połykam namiętnie a lakiery ubóstwiam.
No i piękna zakładka z jesiennymi liśćmi:

Moja zakładka poleciała zaś do Anji.
Specjalnie dla niej wyhaftowałam jesienny wzór Vervaco, który od dawna za mną chodził.
Ponieważ w zakładce dominują słoneczniki na karteczkę też wyhaftowałam ten kwiatek.
Do tego czekolada, kawki i herbatki.
Mam nadzieję, że adresatka zadowolona 

 

Czytaj dalej...

596. Kalendarzowo z Lizzie Kate - czerwiec

Po skończeniu tęczowej róży sięgnęłam po kolejnego UFOKa, 

którym jest kalendarz Lizzie Kate. 

Wczoraj powstał kolejny miesiąc - czerwiec. 

Mam nadzieję, że uda mi się w październiku go skończyć, 

bo we wrześnio już po niego nie sięgnę - mam inne plany hafciarskie. 

 

Czytaj dalej...