Mamy już lipiec i pora podsumować zmagania z UFOK-ami w czerwcu.
Jak to zwykle bywa przy zakończeniu roku ten miesiąc był w kwestii UFOK-ów bardzo słaby. Jedyne, co zrobiłam to niewiele ponad trzy tysiące krzyżyków w różach i hortensjach.
Ogólnie postawiłam ponad 24 tysiące krzyżyków, ale wszystko dzięki pamiątce ślubu, która zdominowała pierwsze dni miesiąca. Potem był coraz słabiej a ostatnie dni - mimo wakacji - nadal słabe, bo tradycyjnie pracuję na półkoloniach. Lipiec nie zapowiada się lepiej, bo najpierw półkolonie a potem kolonie. Mam nadzieję "odbić" sobie to w sierpniu
Ciekawa jestem, jak poszło uczestniczkom zabawy. Posty linkujemy do 6 lipca do północy
Trzy tysiące krzyżyków to cala masa. Podziwiam to tempo przy braku czasu.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie przybywa w różach i hortensjach.
OdpowiedzUsuńMoże Cię pocieszy, że inni mieli gorzej... 820 xxxxx w moim ufoku w czerwcu. I w dodatku nie miałam weny na pisanie podsumowania czerwca 😭 Dziś dopiero się zmobilizowałam....
OdpowiedzUsuńhttps://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid08RN5pekMbB2Ynwys9AYhzcfLqj3WE67rTQGg1BuM4C8nyvJCSw6Ma833Kcr8hcJVl&id=100063453051155