Święta, święta i po świętach... Na szczęście dla mnie odpoczynek się nie skończył, ponieważ do pracy wracam dopiero po Nowym Roku. A co można robić przez tyle czasu? - Oczywiście oddać się swojemu hobby - wyszywaniu. Kolejne projekty już czekają w kolejce, ale stwierdziłam, że nie zacznę nic nowego - choć kusi oj jak kusi:) - dopóki nie skończę portretu papieża Franciszka. Zostało mi już niewiele i mam nadzieję, że do niedzieli się z nim uporam...
Dziś prezentuję już chyba po raz ostatni postępy w pracy bo kolejny wpis na ten temat mam nadzieję zaprezentuje już gotowy obraz...
Obraz śliczny a mogę prosić o wzorek. Pozdrawiam Noworocznie i życzę sukcesów w robótkowaniu i nie tylko.
OdpowiedzUsuńwzór mam z gazety, ale jak będę miała możliwość to wskanuję
UsuńZ góry dziękuję :-)
Usuńpiekna praca czekam na efekt koncowy;)
OdpowiedzUsuńMyślę nad nim ilekroć gazetka mi wpadnie do ręki:)
OdpowiedzUsuń