Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

143. Spełnione hafciarskie marzenie

Oj zaintrygowałam Was poprzednim wpisem i to bardzo. Dlatego dziś, choć w planach było pokazanie czegoś innego, zdradzam tajemnicę. 
Poszalałam ostatnio zakupowo w Coricamo, czego efektem były kolejne muliny plus pudełko, bo się moje nitki strasznie gnieździły no i oprócz Ariadny mam już kilkanaście mulinek DMC oraz PND. A jak szaleć to na całego, więc przy okazji kupiłam obie kawałek żółtej kanwy, bobinki (tak na zapas) i passpartu do zakładek - tak na wzór, żeby w przyszłości robić samodzielnie.





Wczoraj usiadłam i nawinęłam zakupione mulinki i w ten sposób spełniłam swoje hafciarskie marzenie, bo mam w domu całą paletę Ariadny. 
 
Ta dam - tak prezentują się moje mulinki: 



Aha odpowiadając na pytania:
Ania Jacewicz - wakacje wakacjami, ale już powoli trzeba myśleć o nowym roku szkolnym...
Jaglana - ten hafcik to nie jednodniówka, bo męczyłam do az trzy dni, może dlatego, że akurat wena gdzieś uciekła...

21 komentarzy :

  1. Uwielbiam widok mulinek w pudełkach :) Ja akurat nie mam ambicji skompletowania palety Ariadny - bo bardzo jej nie lubię. Niestety, nie stać mnie na paletę DMC :) Mam za to swoje mulinki skompletowane w osobnych pudełkach - DMC, Anchor, Ariadna, a w czwartym - różności :) Muszę jednak pomyśleć o kolejnym pudełku, bo miejsca zaczyna brakować... może na gwiazdkę? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakupki udane :) Ja dopiero się przymierzam do kolejnego zakupowego "szaleństwa".
    Oj, tak jak piszesz Kasiu trzeba myśleć już o nowym roku szkolnym, chociaż wyjątkowo nie mam na niego ochoty, ale cóż pracować trzeba :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam takie marzenie i powoli je realizuje :) Ach te zakupy jak bez nich żyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie sobie to zorganizowałaś.Niedawno też tym się zajmowałam,o czym już wspomniałam na blogu.Teraz tylko uzupełniam paletę DMC.Bobinki są bardzo praktyczne,chwalę sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muliny w pudełku wygladaja super. Ładnie układają się przejścia kolorów.
    Ja tez planuję zakupy muliny i na pewno PND więc też będzie się czym chwalić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. też marzę o całej palecie Ariadny i powoli je kupuję, co miesiąc kilkadziesiąt sztuk zależy ile kasy mam. Myślę, że za niedługo też będę taka szczęśliwa

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście taka kolekcja poukładanych mulinek to marzenie, ja akurat staram się zebrać całą DMC, ale na razie mam niecałę jedno pudełko;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe zakupy dla prawdziwej hafciarki. Mam pytanie te pudełeczka na mulinki to gdzie można kupić? i pod jaka nazwa szukać. Bardzo by mi się przydały na poskręcane elementy quillingowe. Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pudełka kupiłam w coricamo - są w zakładce pudełka (produkuje je pako)

      Usuń
  9. Takie marzenia to ja bardzo lubię :) Ja moje też prawie spełniłam...chyba tylko jednego koloru DMC mi brakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne marzenie :-) Skoro zrealizowane to teraz Kasiu czas na następne :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miło patrzeć jak ktoś realizuje swoje marzenia. Cieszę się razem z Tobą Kasiu :) Od blisko 2 lat tez jestem szczęśliwą posiadaczką organizerow z bobinkami i muszę przyznać, że praca z nimi to czysta przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie zakupy to i ja lubię!:) Mieć całą paletę jakiejkolwiek muliny to cudna sprawa - wiem coś o tym!:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam hafciarskie zakupy, mogłabym je robić codziennie :D Organizer z mulinkami nawiniętymi na bobinki, to fajna rzecz, aż miło popatrzeć :) Ja zdecydowanie mam za mało cierpliowści do nawijania ;) Leń ze mnie i tyle :) Gratuluję skompletowania całej palety mulinek :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie. Ja pudełko mam, bobinki mam, nawet nawijarkę mam, ale.... czasu nie mam by to uporządkować ;)
    Gratuluję wytrwałości w nawijaniu ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluje spelnienia marzenia. Mi rowniez marzy sie skompletowanie calej palety ariadny. Milego wyszywania i jak najmniej splatanych nitek zycze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ariadnę też mam w komplecie i wiem z doświadczenia, że bardzo wygodnie mieć pod ręką całą paletę :) Jestem w trakcie kompletowania Madeira, Dmc mam niestety tylko kilkadziesiąt :(
    Wybacz, ale co to jest PND?
    Pozdrawiam gorąco! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. pięknie to wygląda :) kolorowe niteczki i tyle radości :) mi pudełka pełne bobinek się podobają,ale nie mam cierpliwości nawijać mulin,więc pozostaję przy woreczkach strunowych.Może kiedyś się zmobilizuje

    OdpowiedzUsuń
  18. Ach uwielbiam takie porządki w nitkach. Wspaniałe zakupy!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka