Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

146. Sal kubeczkowy odsłona 3

Moja wena do krzyżyków gdzieś sobie ostatnio poszła i jakoś znaleźć jej nie mogę. Może to z racji goniących mnie projektów, które są przeznaczone na prezenty. Ale jako przerywnik  zabrałam się za trzeci kubeczek z salu kubeczkowego. W przeciwieństwie do dwóch pierwszych miałam wrażenie, że męczę go i mało co przybywa, ale już jest gotowy. Zastanawiam się cały czas nad oprawieniem tych kubeczków - po głowie mi chodzi potrójna ramka, ale jeszcze nie trafiłam na taką odpowiednią do tych bardzo radosnych kolorów. 

Oto mój trzeci kubeczek: 
 



 


18 komentarzy :

  1. I właśnie to jest powód, dla którego nie robię niczego na zamówienie! Bo po prostu czuję niechęć do wyszywania wtedy :) A dla siebie zawsze robię z radością :)
    Piękny hafcik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam ostatnio potrójne ramki w sklepie fotograficznym. Były w różnych rozmiarach i oczywiście od razu skojarzyły mi się z salem kubeczkowym :) Lidka

    OdpowiedzUsuń
  3. A Twój haft Kasiu jak zwykle perfekcyjny! Lidka

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny kubeczek i wspaniale będzie się prezentował wraz z pozostałymi.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Hafcik bardzo radosny,a wena wróci,czego Tobie Kasiu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje kubeczki jeszcze czekają w kolejce:). Twoje natomiast są piękne.
    Mnie również zamówienia męczą... dla siebie jakoś inaczej się robi.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Hello

    Just found you.

    Your stitching is beautiful, so pretty. I like the other two as well.
    Happy weekend (:

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj Kasiu cudne te filiżanki, kiedyś się na nie skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak to już jest z zamówieniami, też tak mam. A Twój hafcik jak zwykle cudowny,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wena może i sobie poszła ale Sal już skończyłaś :-) a pisałaś, że zaległości w nim masz :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny hafcik.

    http://aniamojepasje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak, zamówienia skutecznie odbieraja wenę i chęci do wyszywania :( Oby miłość do haftu okazała się silniejsza...

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak zawsze piękny o perfekcyjny hafcik :) Potrójna ramka będzie pięknie pasować i mniej problemów podczas wieszania ;) A wena na pewno wróci za jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka