Normalnie bym nie robiła pokazu haftu z takimi dziurami i nieuzupełnionymi krzyżykami tylko dobiła grzecznie do końca pewnej całości, ale dziś nie mogę inaczej... Okazja nie byle jaka - licznik aplikacji pokazał, że mam zrobione równo 50 procent całej pracy. Wyrobiłam się wcześniej niż sobie założyłam - pewnie pamiętacie, że pisałam, że chciałabym mieć 50 procent do moich urodzin a te są za miesiąc z małym haczykiem...
Oto jak prezentuje się połowa mojego kolosa
I dowód
A tak będzie wyglądać całość
Rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje Kasiu:) Jak zwykle dałaś radę wyznaczonym celom:)
OdpowiedzUsuńBRAWO Kasiu i trzymaj tak dalej 👍
OdpowiedzUsuńNo no, wychodzi fantastycznie, moje dzieci przedszkolne powiedziałyby, że epicko 😊
OdpowiedzUsuńPiękny obraz będzie, bardzo mi się podoba. No i rewelacyjne postępy, oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Ci się uda. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńKasiu bardzo szybko Ci idzie, już teraz haft prezentuje się pięknie :)
OdpowiedzUsuńno,no...chyba turbo igiełka ci się trafiła....
OdpowiedzUsuńGratuluję osiągnięcia zamierzonego celu.
OdpowiedzUsuńA ja tak sobie patrzę na ten obrazek i aż się rozmarzyłam... aż mi się zachciało lata i jakiegoś wypadu nad morze.
No, pięknie! 50 procent to jest coś!
OdpowiedzUsuńRewelacja gratulacje
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuń