Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

1316. Seaside Sentinel - odsłona 24

Złapałam się za głowę, kiedy zobaczyłam, kiedy publikowałam ostatni post dotyczący mojego kolosa.
Było to ponad miesiąc temu, czyli nie ruszyłam go miesiąc - jakaś porażka. Jak tak dalej pójdzie to nie skończę go tak, jak sobie po cichu planuję, tym bardziej, że zakochałam się w kolejnym kolosie i czekam na promocję, by kupić wzór a w międzyczasie kompletuję muliny...
Ale o tym przy innej okazji, bo nie chcę zdradzać, co to jest...
Wracając do mojego kolosa. Posiedziałam nad nim w weekend i nie ukrywam mimo strasznej pikselozy udało mi się skończyć kolejny fragment i mogę do pokazać. Licznik aplikacji pokazuje, że mam zrobione 54 procent całości. Nie ukrywam taki znaczący przyrost to z pewnością efekt aplikacji - bardzo ułatwiła mi pracę. Kiedy prawie rok temu "przesiadłam" się z papierowej wersji na aplikację miałam około 10 procent całości. Tak więc w ciągu roku zrobiłam 40 procent - chyba nieźle zważywszy, że w międzyczasie zrobiłam wiele innych prac...
Ale dość gadania, pora na zdjęcia. Tak prezentuje się Seaside Sentinel na chwilę obecną... 




A tak ma wyglądać całość:  


 

13 komentarzy :

  1. Całość będzie piękna. Podziwiam cierpliwość i chylę czoła przed postępami. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak,tak,aplikacja trochę mobilizuje,bo wykazuje naszą "działalność".

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kolos rośnie Kasiu. I ja widzę ogromne postępy, szczególnie przy ilości wykonywanych przez Ciebie prac :). Brawo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami przy dużych pracach przychodzi "zmęczenie materiałem" ale potem efekt pracy końcowej.... Sama wiesz.
    Ciekawa jestem z jakiej aplikacji korzystasz?
    Powodzenia i wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ to będzie cudny obraz! Powodzenia!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coraz bliżej końca, wzór przepiękny więc czekam na kolejną odsłonę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja widzę że,, buduje,, ci się coraz lepiej

    OdpowiedzUsuń
  8. Szybko Ci to idzie Kasiu:). Trzymam kciuki za efekt końcowy. Pozdrawiam serdecznie:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo szybko idzie do przodu;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mimo przestoju haft wygląda imponująco. Teraz przy kwiatach będzie megapixeloza ale za to nie monotonnie jak przy niebie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka