Większość weekendu upłynęła mi na porządkowaniu muliny. Dorobiłam się specjalnych pudełek na mulinę i nawijałam, nawijałam aż nawinęłam wszystkie, które mam a sporo tego było...
Krzyżyków też trochę wydziubałam, ale nie w starych pracach tylko w zupełnie nowej - na zamówienie koleżanki powstaje świąteczny Mikołaj (co prawda do świąt jeszcze dużo czasu, ale stwierdziłam, że zrobię go od razu..). Pochwalę się nim w stosownym czasie...
A tymczasem kilka moich starszych prac.. Jak zwykle kwiaty, które dominują w mojej kolekcji :)
Piękne obrazy kwiatowe! Takie jak wiszą w domu to i nastrój lepszy i można zapomnieć o niepogodzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wspaniałe obrazy:)
OdpowiedzUsuń