Gonię pozostałe uczestniczki salu z adwentowym kalendarzem
i właśnie powstał piąty obrazek - tym razem jeżyk z prezentem.
Lecę dalej wyszywać, choć pogoda za oknem raczej sprzyja zakopaniu się pod kocem z książką.
Ps. Zwolnił się jeden kupon rabatowy na Igiełkowe śnieżynki - może ktoś by chciał???
Piękny kalendarz haftujesz:). Pozdrawiam wieczorowo i cieplutko:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńJeżyk jest chyba najsłodszy :)
OdpowiedzUsuńUroczy malec:-)
OdpowiedzUsuńUroczy jeżyk :)
OdpowiedzUsuńSuper jeżyk:)
OdpowiedzUsuńSłodki jeżyk :)
OdpowiedzUsuńŚliczny:)
OdpowiedzUsuń