Październik dobiega końca a ja cały czas walczę
z kalendarzem Lizzie Kate,
który chciałabym w tym miesiącu skończyć.
Właśnie powstały dwa kolejne miesiące - wrzesień i październik,
więc jest nadzieja, że plan wykonam.
Bardzo bym chciała, bo pozostałe hafty wzywają,
w tym dwa moje sale...
Ilekroć widzę hafciki z tego kalendarza na nowo zachwycam się tymi wzorami. Cudne obrazki. A Tobie juz tak niewiele brakuje do końca. Ślicznosci!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pędzisz z tym haftem. Na pewno zdążysz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu, jeszcze tylko dwa obrazeczki. Na pewno dasz radę! Ja w Ciebie wierzę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTylko dwa obrazki - dasz radę! :) Trzymam mocno kciuki za wykonanie planu :)
OdpowiedzUsuńPrawie koniec.
OdpowiedzUsuńWygląda super:)
OdpowiedzUsuń