Monika, czyli Igiełka, ma ze mną trzy światy, bo ciągle coś wymyślam. Tak było z tymi wzorami. Wyszywając kartki na chrzest - te, które pokazałam wam w poprzednim poście wzdychałam, że wzór jest duży i nie daje pola manewru przy oprawie. Zaczęłam się zastanawiać, jakby ten wzór wyglądał w wersji konturowej no i może trochę mniejszej. Z tym pomysłem udałam się do projektantki, która przystała na niego i w kilka chwil podesłała wzór. A skoro go dostałam to musiałam od razu przetestować, tym bardziej, że w głowie już miałam gotowe kartki. Ponieważ wzór konturowy to haftowało się go mega szybko i dziś mogę pokazać efekt końcowy, Mam jeszcze jeden pomysł na wariację tego wzoru - już nawet nadałam sprawę Monice i będzie myśleć.
Tymczasem pokazuję to co powstało w ciągu kilku chwil, bo te kartki są na prawdę szybkie do zrobienia.
Tymczasem pokazuję to co powstało w ciągu kilku chwil, bo te kartki są na prawdę szybkie do zrobienia.





przez
Blokotka
Super wzorki, rzeczywiście wyglądają na "szybkie" do wykonania, ale jaki efekt!
OdpowiedzUsuńSzybko, prosto ale za to efektownie ;)
OdpowiedzUsuńProste, a dzięki temu piękne!:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne:) Oj ma z Tobą Igiełka trzy światy, ale jak takie piękne prace potem powstają to super!
OdpowiedzUsuńProste i eleganckie, idealne na taką okazję:-)
OdpowiedzUsuń