Wreszcie mogłam usiąść i skończyć trzecią stronę mojego kolosa.
Nadal walczę z niebem, więc nic wielkiego nie widać - jedna wielka plama.
Mimo wyhaftowania ponad 20000 krzyżyków mam wrażenie, że to kropla w morzu.
Zresztą widać to na zdjęciu całej kanwy - jak mały ten gotowy fragment.
Bardzo fajnie przybyło krzyżyków :) Trzymam kciuki za dalsze postępy :)
OdpowiedzUsuńKasia Ty się nie dołuj że tyle zostało do końca tylko ciesz z każdej skończonej strony. 😊
OdpowiedzUsuńWielkie dzieło przed tobą, ale nie zniechęcaj się. Widać że dużo przybyło. Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aż mnie korci zacząć coś duzego:)
OdpowiedzUsuńTeraz monotonnie ale potem będzie kolorowo.
OdpowiedzUsuń