Wychodzi na to, że już półmetek salowej zabawy. Już i pora się sprężać, bo na razie mam tak na oko jedną trzecią wzoru. W tym miesiącu przybyły cztery elementy - dwie bobinki, serduszko i zamek. Teraz przede mną największy element - marzy mi się go zrobić w całości w przyszłym miesiącu.
A jak radziły sobie uczestniczki zabawy? Z ciekawością zajrzałam do ostatnich linkowań. Oto ich styczniowe postępy. Tylko trzy - czyżby reszta odpuściła?
No i kolejne linkowanie
Maszyna haftuje się praktycznie sama więc z pewnością dasz radę w ciągu miesiąca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Myślę Kasiu, że może zapomniały... U Aleksandry widziałam prawie gotowy już obrazek :-)
OdpowiedzUsuńhttps://happy96-2.blogspot.com/2020/02/sal-na-jesienne-wieczory-5.html
Też już chciałabym wziąć się za maszynę :-)
pozdrawiam serdecznie :-)
Fajnie u Ciebie przybywa :)
OdpowiedzUsuńSliczny wzor napewno podolasz. Dziekuje za przesylke, wyslalm maila ale pisze tez tutaj.
OdpowiedzUsuńNo nie wierzę, zapomniałam zalinkować styczniowy postęp! Jak do tego doszło nie wiem 😁 niestety ostatni miesiąc to zaledwie kilka krzyżyków, nawet nie ma czego pokazywać ...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalej... Lubię ten obrazek :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ooo to taki rękodzielniczy samplerek. Fajnie się zapowiada.
OdpowiedzUsuń