Ostatni tydzień poświęciłam prawie w całości na kolosa - małymi kroczkami dłubałam w nim i dziś skończyłam kolejny fragment. Według licznika mam już zrobione 216727 krzyżyków z 253350, co daje 85,5 procent całości.
Teraz kolos musi powędrować w odstawę, ponieważ wpadło mi testowanie dla Igiełki i muszę się temu poświęcić, ale w sierpniu na pewno znowu coś przybędzie - może nawet więcej niż w lipcu.
Tak prezentował się kolos w odsłonie czerwcowej - przybyło około 6 tysięcy krzyżyków
A tak ma wyglądać w całości
Cudowny jest:) W ramce będzie wyglądał odlotowo:)
OdpowiedzUsuńpiękny kwiatowy fragment ;)
OdpowiedzUsuńPięknie przybywa. Ja teraz też wracam do swojego zaczętego haftu.
OdpowiedzUsuńfragmenty przybywają jak nic, tez bym chciała potestowć / Igiełkę lub hobberię/ ale mają chyba już komplety tesciarek
OdpowiedzUsuńPiéknie przybywa.
OdpowiedzUsuńKobieto, ale pędzisz z tym haftem. Ja mam chwilowy hafciarski odwyk.. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKrzyżyki wskakują jak puzzle na swoje miejsce. Pięknie rośnie twój kolos Kasiu :)
OdpowiedzUsuńPiękny gigant. Uwielbiam hafty z latarniami
OdpowiedzUsuńPrezentuje sie niesamowicie.
OdpowiedzUsuń