Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

1589. Między nami Kobietami - wyzwanie 4

 Skoro dziś 3 października to pora na kolejne wyzwanie w mojej babskiej zabawie. 

Tym razem będzie to:





Historia parasola sięga najstarszych cywilizacji Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Przez wieki, w gorącym klimacie, jego zadaniem była ochrona przed spiekotą i słońcem. Przeciwsłoneczne parasole pojawiły się w Chinach, Birmie, Japonii i Syjamie już w XI w p.n.e. W starożytnym Egipcie, ponad 3 tysiące lat temu parasole były przedmiotem kultu i atrybutem władzy monarszej. Podobną, symboliczną rolę spełniały w Grecji, podczas kultowych uroczystości ku czci Posejdona i Ateny. 

W starożytnym Rzymie przedmiot ów był oznaką luksusu. Podczas corocznego festiwalu sztuki Panathenea w Atenach młode dziewczęta niosły go nad głową kukły przedstawiającej Bachusa, boga wina i zabaw. Z parasoli korzystali też patrycjusze umilający sobie czas oglądaniem igrzysk. Chroniły nie tylko przed skwarem – można było zasłonić nimi oczy także wtedy, gdy walki gladiatorów stawały się zbyt krwawe.

Właśnie w Rzymie powstały pierwsze parasole przeciwdeszczowe, bo w przeciwieństwie do papierowych czy jedwabnych chińskich wykonywano je ze skóry.

W średniowieczu parasol wyszedł z mody i został zastąpiony ascetycznym kapturem.

Do łask powrócił w XV wiecznej Italii, a wkrótce zawładnął dworem paryskim. Tam, nad głowami władców i najbogatszych warstw społecznych, parasole nosiła służba. w XVI wieku rozpowszechnił się w całej Europie. Trafił na dwór Ludwika XIV. Król Słońce używał ich ponoć, żeby chronić przed słońcem swoje kunsztownie upięte peruki. Już wtedy był podział na parasole męskie, duże i rozłożyste, i lżejsze – damskie. Te ostatnie bywały prawdziwymi dziełami sztuki.

W XVIII wieku parasol przestał być atrybutem bogaczy i trafił pod strzechę. A że prosty lud nie boi się słońca, za to unika deszczu niszczącego odzienie, parasol zmienił zastosowanie. Nie wszystkim od razu przypadło to do gustu. W Anglii parasole długo uznawane były za przedmiot wyłącznie kobiecy. Co prawda, pojawiały się w klubach dla gentlemenów, ale panowie korzystali z nich sporadycznie, a jeśli już, to skrywali twarz pod maską, by nie zostać rozpoznanymi i ośmieszonymi. 

Składany mechanizm parasola został wynaleziony w 1715 roku przez Jeana Mariusa. Parasol składany był na trzy części. Zorganizowano nawet specjalną kampanię reklamową, mającą promować ten wynalazek jako praktyczny parasol kieszonkowy. Znany dziś metalowy stelaż powstał w Wielkiej Brytanii, w roku 1852. Wynalazcą tej konstrukcji był Samuel Fox. 

Prawdziwy przełom nastąpił w 1920 roku, kiedy Niemiec, Hans Haupt, skonstruował pierwszy automatycznie otwierany parasol. Nosił nazwę Knirps od firmy, którą Haupt założył w Berlinie (po niemiecku znaczy dosłownie „smarkacz”). Po złożeniu miał długość pięt- nastu centymetrów. Boom na Knirpsy nastąpił w latach 60., gdy wynaleziono nylon. 

Już zacieram ręce jakie to parasole wyhaftują uczestniczki zabawy. Przypominam - to babskie wyzwanie więc takowych oczekuję. Linkujemy do 2 listopada do północy. 


You are invited to the Inlinkz link party!

Click here to enter

6 komentarzy :

  1. Super temat! Szalenie podobają mi się ozdobne parasolki - koronkowe albo papierowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesujaca historia parasola, no to zabieramy sie za krzyzyki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Parasol:) Czyli coś, co ja zawsze mam można powiedzieć ze sobą, tyle, że zostawiam w samochodzie i jak pada to moknę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa historia parasola. W Irlandii niestety parasol ma krótki żywot. Tutaj deszczom zazwyczaj towarzyszą mocne wichury które od razu psują parasole. Większość ludzi chodzi w kurtkach przeciwdeszczowych z kapturem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka