Konia z rzędem dla tego, kto mi powie, kto ukradł luty... był i go nie ma... Skoro zaś się skończył to pora podsumować zmagania z UFOK-ami.
W sumie nawet nieźle mi poszło
skończyłam zające
dobiłam do końca rzędu w Paryżu
Podłubałam w Heroes i Heroines
oraz z monsterze
Wynik miesięczny kiepski - niecałe 16 tysięcy , ale cieszy mnie brak dni bez krzyżyków
Ciekawe, co słychać u uczestniczek zabawy. Linkujemy do 5 marca do północy
Się dzieje u Ciebie Kasiu... a królisie urocze.
OdpowiedzUsuńPiękności ❤️
OdpowiedzUsuńBardzo ładne postępy w tym miesiącu. Zajączki śliczne.
OdpowiedzUsuńSuper! U mnie udało się skończyć kolejnego UFOK'a dzięki tej zabawie :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe hafty Kasiu.
OdpowiedzUsuńGratuluję postępów wszystkim uczestniczkom :)
K.