Ze słonecznikiem wszystko idzie zgodnie z planem - jakby jakaś wierna czytelniczka się martwiła.
Po prostu w sobotę z racji kolorowego roku nie napisałam postu a wczoraj jakoś mi dzień przeleciał przez palce.
Dziś szybko nadrabiam i pokazuję kolejną odsłonę.
już widać że będzie piekny
OdpowiedzUsuńWidać już płatki:) Fajnie przybywa. Brawa za systematyczność. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKolory takie piękne, letnie... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne postępy.
OdpowiedzUsuń