Wykradając chwile na krzyżyki w ubiegłym tygodniu zabrałam się za sampler, który leżał od lipca.
Teraz przybył kolejny fragment a na liczniku przekroczyłam 50 procent.
Muszę się spiąć jeśli chcę go skończyć do końca roku, tym bardziej, że kusi kolejny, który chciałabym zrobić na lnie...
Pięknie przybywa. Oj wszystko kusi, tylko jak czas znaleźć?
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za tak monotonnymi samplerami, ale muszę przyznać że te wygląda świetnie. I jak widzę szybko się go robi. Jestem pod wrażeniem Twojej szybkości... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie - juz połowa za Tobą!
OdpowiedzUsuń