Kilka dni wolnego zaowocowało kilkoma tajniakami, m.in. nagrodami w moich zabawach, ale pokażę Wam je dopiero, gdy dotrą do adresatek. Wyhaftowałam także sierpniową - bardzo owocową muffinkę z salu u Sylwii. No i oczywiście ja jak to ja, nie byłabym sobą, gdybym w salu wyszywanym na pojedynczych kawałkach kanwy nie zrobiła pomyłki z jej rozmiarem. Nie wiem, jak to się stało, ale w uszykowanych na ten sal kawałkach kanwy 16 ct zawieruszyła mi się kanwa 18 ct. Pomyłkę odkryłam dopiero po wyszyciu sporego kawałka i postanowiłam dokończyć tak jak jest, trudno.. tym bardziej, że chyba wymyśliłam co zrobię z tymi muffinkami a tam to nie będzie miało znaczenia...
przez
Blokotka
Cudowny hafcik. Muffinka wyszła jak prawdziwa.
OdpowiedzUsuńApetyczna:) Moja jak zwykle jeszcze w powijakach:)
OdpowiedzUsuńOwocowy rog obfitosci a nie babeczka ;) Piekne kolory ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo no sierpniowa babeczka na bogato. Szkoda, że u mnie ani jednego xxx z tego bogactwa jeszcze nie ma. Trzeba się ogarnąć i brać za robotę.
UsuńKolejny apetyczny hafcik;)
OdpowiedzUsuńOjej, to już czas na kolejną babeczkę! Jakoś szybko minął ten miesiąc, a babeczka jak zawsze cudna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna muffinka i jaka apetyczna :)
OdpowiedzUsuńpiękna muffina
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńCudowna muffinka :) jak żywa :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że wiesz jak wykorzystasz i kanwa nie stanowi problemu.
OdpowiedzUsuńKolejna fajna babeczka :-)
OdpowiedzUsuńZnów mam olbrzymie zaległości..tak długo mnie nie było?Normalnie tragedia..
OdpowiedzUsuń