Pokaz tego kalendarza miał odbyć się jeszcze w grudniu, ale po pierwsze kończyłam go w sylwestra a po drugie i tak nie miałabym gdzie wcisnąć posta, bo sporo się nazbierało haftów, które musiałam pokazać przed końcem roku.
Tym niemniej pokazuję teraz. Kwiaty z mojego kalendarza już wszystkie zakwitły i grzecznie czekają na ramkę, by zaprezentować się w całej okazałości.
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiaty.
OdpowiedzUsuńSuper, pokażesz w ramce?
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł ten kwiatowy kalendarz. Czekam na prezentację w ramce.
OdpowiedzUsuńKasiu-śliczny ten kalendarzyk.Ciekawa jestem jak go oprawisz?? :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper się prezentuje ten kwiatowy kalendarz :).
OdpowiedzUsuńCudnie... kwiaty przez cały rok :)
OdpowiedzUsuńKwiatowy kalendarz wygląda bardzo ładnie. Też jestem ciekawa jak go oprawisz :)
OdpowiedzUsuńI kolejny hafciarski roczek minął.
OdpowiedzUsuńŚwietny kalendarz :) Kwiaty będziesz mieć cały rok :)
OdpowiedzUsuńPiękna kwiatowa kolekcja :)
OdpowiedzUsuńsuper kwiaty
OdpowiedzUsuńŚliczny kalendarz. Te kwiatki są urocze. :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyszło. Ja też czekam tylko na ramkę. Już bym go chciała mieć na ścianie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńPiękny kalendarz :)
OdpowiedzUsuńA moich sześć kwiatów czeka na karteczki:)
OdpowiedzUsuńPięknie razem wyglądają.
OdpowiedzUsuńPrześliczny finał...nie mogę się doczekać pokazu ,w oprawie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)