Jako ostatni temat swojego całorocznego wyzwania Hania zaproponowała hasło "W mojej magicznej kuchni". Nie ukrywam haftów kuchennych u mnie jak na lekarstwo i była to okazja do wykonania czegoś, co od dawna mi chodziło po głowie, czyli filiżanki kawy w wersji jednokolorowej. Myślę, że hafciarki doskonale wiedzą, o jakie wzory mi chodzi. Jednak jak zwykle plany planami a życie życiem. Już miałam się za tę filiżankę zabrać, nawet uszykowałam sobie kanwę, kiedy niczym Filip z konopi wyskoczyły mi inne zobowiązania. Nie pozostało nic innego tylko poszukać jakiegoś maleństwa, które będzie pasowało do tematu, czyli z jednej strony będzie kuchenne a z drugiej będzie miało odrobinę magi. No i znalazłam malutki wzorek filiżanki z kwiatkami. To chyba jeden z tzw. woreczkowych projektów Vervaco. Kolory dobrałam samodzielnie i oprawiłam w malutką ceramiczną ramkę. W kuchni raczej nie zagości, bo bardziej pasuje do pokoju, ale mam nadzieję, że organizatorka mi temat zaliczy. Przy okazji bardzo dziękuję Hani za cały rok inspirujących tematów, dzięki którym poznałam wiele nowych wzorów i miałam okazję wykonać mnóstwo fajnych rzeczy.
A oto moja magiczna filiżanka:
Filiżanka skromna, delikatna, a jednocześnie w tej rameczce prezentuje sie bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuńurocza
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwo :)
OdpowiedzUsuńooo jaka drobinka malutka :)
OdpowiedzUsuńSłodka filiżaneczka.:)
OdpowiedzUsuńTaki maleńki hafcik w cudownej oprawie nabiera niesamowitej elegancji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna;)
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik wyszyłaś i dobrałaś piękną ramkę :).
OdpowiedzUsuńŚliczna maleńka filiżanka.
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwo kuchenno - pokojowe :)
OdpowiedzUsuńRównież dziękuję za wspólny wyzwaniowy rok :)