Pewnie się zastanawiacie, co z salem bożonarodzeniowym, który oficjalnie wystartował 1 września.
Ano "robi się", jak to mawiają.
U mnie powstała pierwsza świeca.
Ponieważ wybrałam kanwę w kolorze kawowym trochę zmieniłam jej wygląd
poprzez dodanie konturów w płomieniu świecy,
aczkolwiek teraz na nią patrząc zastanawiam się czy ich nie wypruję.
Teraz długo będą małe elementy - bombki wiszące na gałązce...
Kiedy następna odsłona to nie wiem...
Ja bym zostawila kontur plomienia, bo dzieki temu ladnie wylania sie z tla. Moze odrobine jasniejszy kolor bym wybrala tylko.
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszła ta świeca:-) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBez konturów zniknie. Myślę, że Ania ma dobry pomysł, ciut jaśniejszy odcień. Ale masz tempo! Będę śledzić postępy. Wzór cudny!
OdpowiedzUsuńWedług mnie te kontury powinny jednak zostać..jest wyraźniej..
OdpowiedzUsuńKontury to dobry pomysł - widać tą świecę, płomień ładnie zarysowany, wszystko super :)
OdpowiedzUsuńJa bym kreski zostawiła :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z dziewczynami ;) Zostawić kontury tylko może zmienić na ciut jaśniejszy kolor :) Pięknie się zapowiada, śliczny jest ten wzór ;)
OdpowiedzUsuńA Ty jak zwykle spokojnie nie usiedzisz:)
OdpowiedzUsuńWiedziałam,że jak już coś pokażesz to będzie spory fragment salu. Pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńZapowiada się kolejny ciekawy haft. Co do konturów, to wg mnie sprawdziłby się tu jaśniejszy kolor.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z dziewczynami, kontury - tak, ale na przykład ten ciemny żółty który jest w środku. Haft zapowiada się super!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wzór. Zastanawiam się nad tym kiedy na to wszystko znajdujesz czas ?
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, ja tak naprawdę czynię dopiero przygotowania.
OdpowiedzUsuńNiebanalnie i jak zawsze bardzo elegancko! podziwiam i pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńKontur jak najbardziej bym zostawiła,może zmieniłabym nitkę na ton jaśniejszą.
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten wzór.