Nie ukrywam ten obraz to obok kartek świątecznych to mój numer jeden.
Trochę się zawzięłam, żeby go jak najszybciej skończyć.
Moim marzeniem sprzed dwóch lat było go zrobić do 40. urodzin - są w kwietniu, ale to niewykonalne więc może do końca przyszłego roku się uda.
Wyszywam tylko w weekendy, bo w ciągu tygodnia nie chce mi się wyciągać całego majdanu...
Trochę się zawzięłam, żeby go jak najszybciej skończyć.
Moim marzeniem sprzed dwóch lat było go zrobić do 40. urodzin - są w kwietniu, ale to niewykonalne więc może do końca przyszłego roku się uda.
Wyszywam tylko w weekendy, bo w ciągu tygodnia nie chce mi się wyciągać całego majdanu...
Właśnie skończyłam kolejny fragment - wyznaczam sobie fragmenty, gdzie nie pozostawiam żadnych pustych pól.
Według licznika na aplikacji mam zrobione 99331 krzyżyków. co daje 39,20 procent pracy.
Według licznika na aplikacji mam zrobione 99331 krzyżyków. co daje 39,20 procent pracy.
I dla przypomnienia - tak będzie wyglądał obraz w całości. Jestem na 14 fragmencie
Będzie cudny 😃
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystkich którzy pracują z takimi kolosami
Super, zaczyna się robić kolorowo!!
OdpowiedzUsuńPieknie rośnie
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy będzie powalający... już wygląda pięknie. Marzeniem byłoby mieszkać w takim miejscu lub choć spędzić tydzień wakacji... oj rozmarzyłam się :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPędzisz jak szalona!
OdpowiedzUsuńWoW! Przez tę moją blogową przeprowadzkę dawno do Ciebie nie zaglądałam i nie widziałam, że już tyle obrazu przybyło. Świetne tempo! To będzie naprawdę piękny obraz :)
OdpowiedzUsuń