Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

1692. Między nami Kobietami - wyzwanie 10

 Długo się zastanawiałam, co tym razem zaproponować uczestniczkom zabawy i ostatecznie postawiłam na:


 

Za czasów Ludwika XIV mawiano, że wachlarz w ręku kobiety to berło, którym mogła ona władać światem. Dziś co prawda odeszły do lamusa i mało kto ich używa, ale nadal spotykamy panie wachlujące się w upalne dni a wielki kreator mody Karl Lagerfeld zrobił z wachlarza swój znak rozpoznawczy i nieodłączny element stroju.

Pierwsze wzmianki o wachlarzach odnajdujemy w starożytnym Egipcie, Persji i w Indiach. Panowały wtedy wersje wykonane z liści i strusich piór przymocowanych do długiej rączki. Do ich obsługi wyznaczeni byli niewolnicy, ochładzający swoich władców i dostojników. Wachlarze prócz upałów świetnie odganiały także owady

W takiej też roli pojawiły się w Kościele katolickim – chodziło o to, by podczas sprawowania eucharystii nie doszło do zanieczyszczenia ciała i krwi Chrystusa.

Wachlarz z papieru (kami-ōgi) powstał w IX wieku. Wąskie drewniane "szprychy" tworzą w nim stelaż dla wycinka koła z papieru. Ta wynaleziona w Japonii forma wachlarza była popularna na całym świecie.

Podczas gdy w Europie wachlarzem głównie przeganiano muchy, mieszkańcy Chin i Japonii uczynili z niego element swojej kultury. Towarzyszył im na co dzień, w zabawie i tańcu, a etykieta dworska dokładnie opisywała, jak się nim posługiwać.

Od wieku XVI wachlarze dokumentowane są w Europie. Sprowadzali je z Chin i Japonii portugalscy żeglarze. W książkach na temat strojów oraz na portretach z tego okresu spotykane są pochodzące najczęściej z Włoch sztywne chorągiewki na trzonku, jako specjalna wenecka forma wachlarza.

Dekoracyjne wachlarze budziły na początku zainteresowanie tylko koronowanych głów, bo kosztowały fortunę.

Od samego początku europejskie wachlarze były bogato dekorowane. Ich wyrobem trudnili się perfumiarze, ale już w XVII wieku na dworze francuskim pojawił się cech wachlarzników. Ich ulubionym materiałem do produkcji wachlarzy były pióra, misternie wycinany pergamin i papier, oraz klejnoty i szlachetne kruszce.

W sposób najbardziej wyrafinowany używano wachlarza na dworze francuskim. Pisarka i filozofka Madame de Staël pisała, że "jeden ruch wachlarza wystarczał by odróżnić księżniczkę od hrabiny, a baronessę od mieszczki."

Na dworze w Wersalu nie wolno było damom, z wyjątkiem królowej, otwierać wachlarza w obecności króla. Jeżeli jednak ktoś musiał podać władcy jakiś przedmiot, podawał go na rozpostartym wachlarzu.

W XVIII wieku rozwinął się tzw. "sekretny język wachlarza", którym ówczesne damy mogły kokietować i uwodzić innych mężczyzn na oczach nieświadomego małżonka. W 1774 królowa Szwecji Luiza Mirck powołała do życia Zakon Wachlarza, w którym damy dworu mogły poznawać tajniki owej "niewieściej broni". Odpowiednie ustawienie wachlarza wyrażało zamiary, uczucia i stan ducha.

W XVIII i XIX wieku można było spotkać wachlarze „aide-mémoire”, czyli pewnego rodzaju przypominajki. Od wewnętrznej strony miały wypisane słowa popularnych piosenek, układy tanecznych kroków czy zasady gier karcianych.

W życiu towarzyskim bardzo przydawał się wachlarz typu domino, z wyciętymi otworami, przez które dama mogła sobie zerkać na boki. Kolejnym udogodnieniem było zamontowanie w wachlarzu soczewki, co poprawiało widzenie krótkowzrocznym paniom – takiego używała Maria Antonina.

Jeszcze w latach 20. poprzedniego stulecia, w epoce art déco, dziewczyny nosiły proste materiałowe wachlarze z jednokolorowych tkanin, ale potem „kobiece berło” na zawsze odeszło do lamusa.

Już nie mogę się doczekać prac uczestniczek. Linkujemy do 2 maja do północy. 

You are invited to the Inlinkz link party!

Click here to enter

1 komentarz :

  1. Ciekawa historia, w zeszłoroczne upały też wachlarze się przydały,może moda na nie powróci? Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka