Dobra przyznać się - kto ukradł listopad??? A szczególnie ostanie dni??? Dawać delikwenta - wymierzę sprawiedliwość w starym średniowiecznym stylu...
A tak poważnie to na prawdę nie mam pojęcia, jak to się dzieje, że te dni tak szybko uciekają...
Pora na podsumowanie zmagań z UFOK-ami w listopadzie.
Generalnie słabo - żeby nie powiedzieć - fatalnie. Sięgnęłam tylko po jedną pracę - poinsencję, w której wyhaftowałam wszystkie krzyżyki. Teraz pora na półkrzyżyki, ale najpierw zakupy, bo dziwnym trafem zabrakło mi nici...
Podłubałam też troszkę w kolosie, w którym przybyło nieco ponad 5000 krzyżyków
Ogólnie listopad kończę wynikiem 18 367 krzyżyków... Nie jest źle, ale porywająco też nie... Najgorsze dwa dni miesiąca - wyjazd służbowy i mnóstwo innych obowiązków zrobiły swoje.
Ciekawe jak poszło uczestniczkom. Linkujemy do 5 grudnia do północy.
Ps. Zastanawiam się czy kontynuować zabawę w przyszłym roku - dajcie znać w komentarzach czy jest potrzeba...
Świetnie Ci poszło. Każdy dzień z xxx. Super. Ja jestem za kontynuacją 🙂Zawsze to jakaś dyscyplina, trzeba podlinkowacto wstyd nic nie zrobić 🙂
OdpowiedzUsuńPowstaje coś ciekawego. :)
OdpowiedzUsuńFiliżanka z jabłkiem i ozdobami jest już bardzo fajna. :)
Pozdrawiam ciepło.
Oczywiście kontynuować bo już czuję, że u mnie będą kolejne UFOki :) A taka zabawa zawsze mobilizuje do pracy.
OdpowiedzUsuńBawię się z Tobą już 3 rok. I tylko dzięki tej zabawie powoli i systematycznie "wywalam w kosmos" kolejne UFO-ki ;-) Czasem lawiruję i ostatniego dnia miesiąca robię ciut, ciut xxxx, by nie odpaść. Ale potem biorę się w garść, kończę i zwalniam ramę lub tamborek. Także piszę się na kolejną edycję, bo coś tam jeszcze mam w zanadrzu ;-)
OdpowiedzUsuńTo, że na obecny moment ukończyłam zgłoszone obrazki, niestety nie oznacza że już UFO odleciało w kosmos. Znajdę coś na pewno na następną zabawę..... Udział w zabawie jest dla mnie jakąś motywaćją, którą czasem ciężko znaleźć (bez zabawy)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że jest potrzebna! Mobilizuje mnie do comiesięcznych postępów i sięgania po haft, który został porzucony. Nawet te kilka krzyżyków w miesiącu jest istotne, bo przybliża do ukończenia haftu :)
OdpowiedzUsuń