Szewc bez butów chodzi. Choć lubię czytać książki to własnoręcznie wyhaftowanych zakładek właściwie nie mam. Kilkakrotnie robiłam coś niby dla siebie a i tak zawsze zakładka wędrowała w inne ręce.
Mam nadzieję, że ta, którą teraz zrobiłam wreszcie zagości u mnie na dłużej. Tym bardziej, że jest typowo hafciarska, bo z nożyczkami.
Ten wzór "chodził" za mną już dawno, ale dopiero wyzwanie u Igiełki zmobilizowało mnie do działania.
Tym bardziej, że niedawno w sklepie firmowym autorki wyzwania zakupiłam bazy do zakładek.
Na razie zakładka pozuje w towarzystwie kalendarza na nowy rok szkolny i kto wie może w nim pozostanie...
I banerek wyzwania:
Bardzo fajna zakładka. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńFajna zakładka :) A takie bazy do zakładek to świetny pomysł, nie widziałam takich nigdzie wcześniej :)
OdpowiedzUsuńprześliczna
OdpowiedzUsuńSuper zakładka! Oby pozostała z Tobą na dłużej!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńSuper zakładka Kasiu:)
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka, fajny wzór wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńSłodka ta zakładeczka, u mnie podobnie robię dla wszystkich a sama nie mam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna zakładka i na pewno umili czytanie.Powodzenia u Igiełki.
OdpowiedzUsuńCiekawa zakładka!
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa zakładka , dla krawcowej
OdpowiedzUsuńŚwietny wzorek:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zakładka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
super
OdpowiedzUsuńPiękna zakładka Kasiu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie :)