Tak, jak Wam wczoraj pisałam ramka do bratków miała być inna. I już jest. Ta ciemniejsza stanowczo lepiej do nich pasuje.
uważni czytelnicy zapewne zauważyli coś nowego na pasku bocznym... taki nowy projekt - mój i moich kochanych Wiedźm tak jak ja zakręconych na punkcie krzyżyków..
O własnie! Teraz w pełni widać ich piękno :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie teraz wyglądają :) Stylowo :)
OdpowiedzUsuńBratki zachwycające. Pozdrawiam i słonecznego, miłego weekendu
OdpowiedzUsuńFaktycznie w ciemnej im ładniej.
OdpowiedzUsuńNo, teraz wyglądają cudnie i uroczo. Dobrze dobrana ramka to jak ładna fryzura u kobiety, pokazuje całe piękno.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Kasiu sliczne :-)
OdpowiedzUsuńSlonecznego i mil ego weekendu.
Cudne,ciemna ramka wydobyła jeszcze więcej piękna z haftu i bratków. Bratki ....
OdpowiedzUsuń"Gdym odjeżdżał na zawsze znajomym gościńcem,
Patrzyły na mnie bratków wielkie, złote oczy,
Podkute szafirowym dookoła sińcem...".
Przepiękne! Aż bratków mi się zachciało...
OdpowiedzUsuńBratki w tej oprawie prezentują się świetnie:). Pozdrawiam. Małgosia.
OdpowiedzUsuńChyba faktycznie lepiej :-) Ale ślicznym bratkom we wszystkim ładnie :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie haft broni się sam :)
OdpowiedzUsuńO właśnie tego im było trzeba - cudne są w tej oprawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Bratki w tej ciemnej ramce są zdecydowanie wyrazistsze :) Jeszcze bardziej zyskały na urodzie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :-)
Cudna oprawa, rama idealnie dobrana, a i hafcik niczego sobie :)
OdpowiedzUsuń