Jestem niekonsekwentna. Zarzekałam się, że żadnego salu na
nowy rok. Zarzekałam się no i guzik z pętelką.
Kiedy Sylwia na swoim blogu z rozrzewnieniem napisała o końcu salu z
bałwankami znowu mi się lampka pomysłowego Dobromira zapaliła. Z moim pomysłem
udałam się do Moniki, która podeszła do niego z radością. Tak więc ogłaszam
wszem i wobec Sal z Hafciarskim kalendarzem od Igiełki na krzyżykowym szaleństwie.
Ponieważ ja go
wymyśliłam i ustalam reguły a mam niezbyt miłe wspomnienia z kwiatowego salu, w którym na końcu
niektóre uczestniczki delikatnie mówiąc drażniły mnie jak mrówki Telimenę,
postanowiłam tym razem sama dobrać uczestników.
W salu może uczestniczyć 15 osób plus ja. Pierwszeństwo
uczestnictwa miały moje kochane czarownice, z których na udział zdecydowało się
10. Na pozostałe miejsca ogłaszam
casting – w komentarzu napiszcie dlaczego powinnam Was zakwalifikować do
zabawy. Wyboru dokona szacowna komisja w składzie ja, Ruda Mama i Iwa (dobry
duch mojego bloga i mój prywatny grafik, któremu zawdzięczam piękny banner).
Oczywiście demokracja demokracją, ale ja i tak będę miała głos ostateczny.
Wzór jest śliczny – Monika jak zwykle stworzyła cudo.
Pokazała go już na swojej stronie. Pojedynczy kwadracik ma około 40 krzyżyków,
więc to maleństwo. Szczegółowe zasady salu podam po zamknięciu listy
uczestników. A zatem czekam na Wasze zgłoszenia – czas do 15 grudnia. Po tym
terminie odbędzie się narada wojenna szacownej komisji i podam ostateczną listę
uczestników wraz z banerkiem do zamieszczenia na blogu.
Jednak nie martwcie się. Osoby, którym się nie uda dołączyć
do grona salowiczek zapraszam do sklepu Moniki, gdzie wzór będzie można
zakupić.
No i zapomniałabym - oto dzieło Moniki - prawda, że piękne??
Powodzenia wam życzę!:)
OdpowiedzUsuńCudo, które będę wyszywać:):):)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się kiedy zaczniemy :) Wzór miód malina :)
OdpowiedzUsuńKalendarz piękny - życzę powodzenia w xxx :))
OdpowiedzUsuńKalendarz rzeczywiście wspaniały :) Życzę miłego wyszywania !
OdpowiedzUsuńKalendarz cudny. Uwielbiam wzory Moniki i mam nadzieję, że będę mogła dołączyć do Sal-u
OdpowiedzUsuńCudny kalendarz! Życzę powodzenia! :) :) :)
OdpowiedzUsuńChciałbym dołączyć do SALU jednak nie potrafię zachwalac swojej osoby, aby Cię przekonać. Zrobisz jak uważasz. Jednak jestem ciekawa czy można ewentualnie kupić wzór u Moniki, gdybyście nie chciały mnie w swoim gronie?
OdpowiedzUsuńJestem w komisji wybierającej i jestem przekupna :)
OdpowiedzUsuńOj piękny będzie :) już się nie mogę doczekać :*
OdpowiedzUsuńMiałam już okazję i przyjemność testować wzory Moniki - Igiełki, chętnie przyłączyłabym do takiego SALu tym bardziej ze nigdy w żadnym nie brałam udziału :)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc (pisząc) smutno mi się zrobiło po przeczytaniu tego postu. żeby ostudzić emocję zamknęłam komputer i dopiero dziś go otworzyłam. niestety nie wydawało mi się…
OdpowiedzUsuńno ale parafrazując cyt - albo się kocha Autorkę albo się ma zły gust. widocznie mam zły gust. pozdrawiam.
Kasiu ja chcę :), bałwanki wyszywało się rewelacyjnie jak i inne wzorki Moniki :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńKalendarz jest super ale ja obiecałam sobie, że zanim się na coś zapiszę muszę najpierw skończyć kolosa dla rodziców :).
OdpowiedzUsuńMiłego haftowania Wam życzę :).
Kasiu, gdyby nie Ty i pomysłowy potencjał jakim dysponujesz, ten wzór mógłby nigdy nie powstać... Dziękuję Ci za Twoje pomysły, dobre rady i inicjatywę w działaniu :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością będę podglądać Wasze postępy w haftach :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńproszę o link do bloga, bo konto google nic mi nie mówi
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTo kalendarz dla wszystkich kochających haft... uroczy... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper hafciki, powodzenia :)
OdpowiedzUsuńTo i ja się zgłaszam. :) Sama przyjemność wyszywać wzorki autorstwa Moniki i w tak zacnym towarzystwie. :)
OdpowiedzUsuńCzy i ja mogę prosić o wyciągnięcie mnie na listę ? Super kalendarz :-) :-)
OdpowiedzUsuńCo za cudny sal. Jestem pod ogromnym wrażeniem i chciałam zgłosić swoją skromną kandydaturę...
OdpowiedzUsuńCzy i ja mogę dołączyć, jest jeden problem nie mam bloga, ale może to mnie zmobilizuje do blogowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Mariola