Nie samymi świętami człowiek żyje. U mnie jako przerywnik między haftami na kartki i gwiazdkami powstała metryczka, Na prośbę koleżanki. Wiem, że jedzie daleko bo do Niemiec. Mam nadzieję, że się spodoba. Wzór prosty - już do raz haftowałam a ponieważ sama dobieram kolory to ten jest trochę inny niż poprzedni. Znowu wyszywałam na kanwie 18 ct, tym razem dwiema nitkami Ariadny, co dało moim zdaniem bardzo ładny efekt pełnego pokrycia kanwy. Ramka z Ikea, biała a właściwie ecrui, choć w świetle lampy robi wrażenie błyszczącej, jakby srebrnej.
Jutro przyjdę do Was z salową zimą, którą mam nadzieję skończyć a potem z kolejnymi gwiazdkami.
Urocza :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten wzorek, a kolorki dobrane perfekcyjnie :)
Tego wzorku nie można nie lubić:) Robiłam jego dziewczęcą wersję:)
OdpowiedzUsuńPiękna, urocza w swojej prostocie
OdpowiedzUsuńPiękna, taka subtelna
OdpowiedzUsuńJa tych pran zrobiłam kilka ale zawsze różowe.
OdpowiedzUsuńbardzo ładna metryczka, bardzo delikatna. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna metryczka. Ja też mam w planach dwie i kto wie, może jedna powstanie własnie z tego wzoru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Urocza w swej prostocie:)
OdpowiedzUsuńUrocza, ja swoją powolutku kończę... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna, delikatna metryczka. Ja ostatnio na haft nie mam czasu.
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka - taka delikatna i ujmująca
OdpowiedzUsuńPiękna metryczka. Lubię ten wzór.
OdpowiedzUsuńProsta, delikatna i urocza metryczka!
OdpowiedzUsuń