Tak, jak pisałam produkcja gwiazdek trwa. Tym razem powstało 5 srebrno - czerwonych. Haftowałam na czerwonej kanwie 18 ct srebrną nitką (taką na szpulce). Nie ukrywam efekt bardzo mi się podoba.
W sumie mam już 21 gotowych gwiazdek i pomysłów na kolejne 20, ale pewnie tyle nie powstanie.
Śliczne są, ale jak dla mnie kolorowe sa hitem!!!
OdpowiedzUsuńPiękne, ale też jestem fanką kolorowych - po prostu jestem zwolenniczką kolorowych choinek
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńŚwietne są. Cudaśki
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWspaniałe są:) Ale z tą ilością to mnie przeraziłaś:)
OdpowiedzUsuńpiękne gwiazdki :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej podobają mi się te Twoje gwiazdeczki chyba na przyszły rok będę musiała ukraść pomysł :) Pięknie :*
OdpowiedzUsuńWszystkie gwiazdki piękne, ale chyba te mają najwięcej uroku :)
OdpowiedzUsuńTe są bardzo w moim guście - czerwień i srebro...:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńbardzo eleganckie i takie odświętne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne polaczenie kolorystyczne, a motywy super dobrane do ksztaltu! Produkcja masowa, a taka cudna :)
OdpowiedzUsuńJedne piękniejsze od innych. :) Na pewno będą cudną ozdobą Twojej choinki.
OdpowiedzUsuńPiękne gwiazdeczki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za pracę z metalizowaną nitką. Mi na myśl o niej szczęka się zaciska. Jakoś się nie lubimy ;)
Poproszę czerwień i złoto ;) pięknie Ci wychodzą. Czekam na zdjęcie choinki w nie ubranej.
OdpowiedzUsuńTaki prosty pomysł, a taki piękny efekt :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszły gwiazdeczki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle pracowita mróweczka! Też lubię te nici ze szpuki-haftuje nimi choinkę biscornu.
OdpowiedzUsuńFantastyczne!!!
OdpowiedzUsuń