Poczta Polska jak zwykle zagrała mi na nosie i paczka priorytetowa wysłana do Karoliny za UFOK-i szła 10 dni. Już myślałam, że będę musiała osobiście interweniować, bo na śledziku nie było nic poza informacją o nadaniu. Na szczęście dotarła. A czekałam aż dotrze, żeby w jednym poście pokazać, co ciekawego dostały dziewczyny w moich ostatnich rozdaniach.
Do Sylwii poleciał prezencik za złapany licznik - tym razem zrobiłam jej magnes z sową.
Do Magdaleny poleciał upominek za walkę z UFOK-ami w grudniu (była jeszcze czekolada, ale nie ma jej na zdjęciu bo kupiłam w drodze na pocztę)
Karolina zaś dostała nagrodę główną w ubiegłorocznej edycji UFOK-owego roku - zestaw do haftu. Też była czekolada ale też nie załapała się na zdjęcie bo kupiona po drodze
Ps. Zaglądajcie na bloga, bo za chwilę będzie 700 post a w nim niespodzianka
wspaniałości:)
OdpowiedzUsuńŚwietne nagrody sprezentowałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Śliczne!
OdpowiedzUsuńŚwietne nagrody , zwłaszcza ten zestaw do haftu wpadł mi w oko.
OdpowiedzUsuńSuper nagrody
OdpowiedzUsuńPiękne nagrody:)
OdpowiedzUsuńSuper nagrody zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńSuperowe:) A sówka tylko moja:)
OdpowiedzUsuń