Ufff udało mi się skończyć drugi rząd w moim kolosie. Mam zrobione ponad 86 tysięcy krzyżyków, co daje 34 procent całości...
Według wersji papierowej to 12 stron.
Chyba najnudniejsza część - niebo - za mną, aczkolwiek niebieski się pojawi, bo sporo tego nieba jeszcze we wzorze jest...
Moim marzeniem jest zrobić w tym miesiącu choć jedną stronę, co nie będzie proste bo teraz czeka mnie pikseloza w drzewach...
I podgląd całości
ślicznie rośnie
OdpowiedzUsuńEfekt chmur na błękitnym niebie piękny.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki:)))
OdpowiedzUsuńJak pięknie... :)
OdpowiedzUsuńWspanialy będzie obraz.
OdpowiedzUsuńJednym zdaniem wyszywasz z igłą w chmurach.
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) bo wzór jest na prawdę przepiękny :)
OdpowiedzUsuńPowtarzam się, ale napiszę po raz kolejny - nie mogę doczekać się finału. To będzie piękny haft! Gratuluję Ci ukończenia drugiego rzędu - większa część nieba już chyba za Tobą. Dasz radę z drzewiastą pikselozą. Wierzę w Ciebie i trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obraz powstaje!
OdpowiedzUsuńKasiu,pięknie zapowiada się ten haft i na pewno wymaga wiele cierpliwości:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow już koniec 2 rzędu ;) gratuluje
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne są te błękity i biel chmur... a już za chwilę wyłoni się reszta haftu i dopiero będzie pięknie.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie to wyglada:) Z bliska nie ma takiego efektu woow;) Ale z daleka- poezja;)
OdpowiedzUsuń