Słoiki wspomnień musiały trochę poczekać na finał, ponieważ znalazłam w pewnym sklepie magnesy samoprzylepne w arkuszach a4 i wydały mi się idealne do wykończenia tych haftów. Nie musiałam bawić się w klejenie klejem na ciepło - nota bene mam z gościem na pieńku od czasu, kiedy wzorcowo poparzyłam sobie palce...
Przesyłka już dotarła a ja ochoczo wysadziłam w kosmos pierwszego UFOK-a. Nie boję się jednak, że zabraknie mi ich do końca roku, ponieważ mam całkiem sporo zachomikowanych prac...
Oto moje słoiki w komplecie.
Aż tęskno za latem..... Urocze są.
OdpowiedzUsuńsą piękne
OdpowiedzUsuńŚliczne są, dobrze że skończyłaś, będą cieszyć oczy :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafty, fajny pomysł na ich wykończenie :-)
OdpowiedzUsuńMAGNIFIQUES !!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAnna
Te słoiki są cudowne :) Tak wspaniale dopracowane :)
OdpowiedzUsuńSuper:) Gratulacje:)
OdpowiedzUsuńCudowne!! A gdzie można kupić takie wynalazki jak magnes w arkuszach??
OdpowiedzUsuńSuperowe magnesy :)
OdpowiedzUsuńale fajna kolekcja :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń👏👍👏👍👏👍 gratuluję 😀
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw słoikowych magnesów.Będą doskonałą ozdobą lodówki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuleje ukonczenia ufoka, sloiczki sa piekne.
OdpowiedzUsuńO jej jakie śliczne są te magnesiki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wspaniałe!
OdpowiedzUsuńSłoiczki wyglądają cudownie a jak że bardzo lubię magnesy wszelakiej
maści jestem podwójnie zauroczona!
Uściski :)
K.