Ten wzór swoje odleżał... Najpierw w ferie nie miałam u rodziców kanwy, potem wpadłam w taki kocioł w pracy, że o wyszywaniu nie było mowy. Na szczęście dla wzoru no i dla Moniki w sobotę usiadłam do niego i wczoraj postawiłam ostatni krzyżyk. Pranie, prasowanie, oprawa no i jest.
Wzór bardzo przyjemny, dający duże pole do popisu w kwestii wyboru koloru. Kiedy go zobaczyłam po raz pierwszy do głowy wpadła mi plastikowa kanwa, ale niestety nie zmieściłby się na kawałku, w jakich jest ona sprzedawana. Może to i dobrze, bo dzięki temu mam ładny obrazek. Wyszywałam na kanwie 20 ct, dzięki czemu zmieścił się w ramce 20 na 25 cm.
Myślę, że na dniach wzór pojawi się w sklepie Igiełki. Zapraszam w imieniu projektantki i swoim
piękna praca
OdpowiedzUsuńpiękna praca
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten krzyż :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny haft.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie go oprawiłaś Kasiu:)
OdpowiedzUsuńPiękny krzyż.
OdpowiedzUsuń