Tempo tej zabawy jest niesamowite, co widać po kolejnych słoiczkach pojawiających się na blogu. Dziś już dziesiąty. Do końca zabawy zostało pięć - sama jestem ciekawa, jakie mi przypadną, ponieważ jest ich o wiele więcej. Mam jeszcze w zanadrzu dwa darmowe wzory, które otrzymałam przystępując do zabawy, więc na pewno będę miała 20 słoiczków. Potem będę mogła dokupić kolejne, ale nie wiem czy to zrobię - moja lodówka ma swoje wymiary a szkoda, żeby leżały w szufladzie...
Dziś słoiczek ze strzałą Amora - taki walentynkowy.
Kolejny śliczny maluszek:)
OdpowiedzUsuń