Złapałam się za głowę szukając ostatniego posta z tym haftem. Okazało się, że był rok temu. Nie oznacza to, że ten haft leżał - dłubałam go jako przerywnik i parę razy pokazałam w postach z podsumowaniem UFOK-ów. W ostatnim tygodniu stwierdziłam, że muszę się za niego zabrać, tym bardziej, że jak na HAED-a wcale nie jest duży - całość ma "tylko" 163 000 krzyżyków, co w porównaniu z bohaterami, który to haft ma ponad 400 000 krzyżyków to maluch. Licznik aplikacji pokazuje, że mam 22 procent całości. Do końca roku chciałabym dobić choć do 30 procent. Może się uda.
W tej chwili kanwa (strasznie pomiętolona i brudna - trochę leżała) z tym haftem wygląda tak
A tak wyglądała przy poprzedniej odsłonie
A tak ma wyglądać gotowy obraz
Sporo przybyło. Super😊
OdpowiedzUsuńBędzie piękny obraz. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Piękne, pastelowe kolory.
OdpowiedzUsuń