Pora pokazać kolejną odsłonę samplera.
Nie ukrywam uwielbiam wyszywanie jednym kolorem, bo szybko przybywa - z tego też powodu lubię plamy w kolosach...
Ten sampler musi być gotowy do końca roku, więc muszę się sprężyć, bo brakuje jeszcze ponad 11 tysięcy krzyżyków.
Normalnie bym się nie przejmowała, ale w perspektywie permanentnego braku czasu zaczynam czuć lekki stresik na plecach, żeby zdążyć...
Będzie wspaniały sampler - już widać. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Mimo wszystko bardzo ładnie przybywa.
OdpowiedzUsuńHaft wygląda imponująco i mam nadzieję, że zdążysz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Pozostało jeszcze sporo pracy, ale do końca roku jeszcze da miesiące. Myślę, że spokojnie zdążysz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Już teraz jest świetny efekt :) Do końca roku jeszcze sporo czasu, więc się uda - trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuń