Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...

223. Sal cytrusowo - warzywny - warzywa odsłona 1

Uważni czytelnicy mojego bloga wiedzą, że kolejnym salem, na który w tym roku się zapisałam jest sal cytrusowo - warzywny. Właśnie skończyłam warzywo zaplanowane na styczeń, a jest nim cukinia, nazywana często kabaczkiem. 
Cukinia to odmiana dyni, którą pod koniec XIX wieku udało się wyselekcjonować Włochom. Stąd też nazwa cukinia pochodzi z włoskiego zucchina i oznacza małą dynię. Na południowym wschodzie Polski popularność zdobyła nazwa kabaczek, dlatego tez w naszym kraju uprawiana jest i znana pod obiema nazwami. 

Oto cukinia w moim wykonaniu: 




13 komentarzy :

  1. piękna ta Twoja cukinia, apetycznie wyglada

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta cukinia to rzeczywiście mała dynia. U nas w większości przypominają wielkiego ogóra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo smakowicie wygląda :))

    OdpowiedzUsuń
  4. piękna cukińka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ponieważ mieszkam na południowym wschodzie kraju to sprostuję ;) Cukinia to ta zielona a biała to kabaczek. I nie wytłumaczysz ludziom tu mieszkającym że białe jest białe a czarne jest czarne. Sama odkryłam ów fenomen, że to wsio ryba całkiem niedawno ;)
    A hafcik super, zresztą tak jak i te poprzednie. Publikujesz je w takim tempie, że nie nadążam oglądać! A co dopiero dziergać! Kapelusze z głów!

    OdpowiedzUsuń
  6. Noo u mnie cukinia to też zielona i długa, do ogóra bardziej podobna niż do dyni... Jaka by nie była i tak ją lubię jeść mniam :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozostawiony ślad odwiedzin jest dla mnie największą satysfakcją z prowadzenia bloga
Komentarze anonimowe oraz obraźliwe nie będą publikowane

krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka