W tym miesiącu sporo czasu spędzam przy salu wiosenno - letnim. Chyba zaklinam w ten sposób pogodę. Dziś skończyłam kolejny fragment - sam środek. To chyba największy obrazek z tego samplera i zajął mi trochę czasu, szczególnie kontury, których jak wiecie nie cierpię robić.
Chciałabym jak najszybciej skończyć ten obrazek i w ten sposób odhaczyć z listy kolejnego UFOK-a, ale ponieważ nie jest to jedyna praca tzw. bieżąca to raczej mi się nie uda do końca miesiąca. Ale do początku astronomicznej wiosny to kto wie...
Bardzo ładne kwiatki na tym obrazku, kolorowo i wiosennie:D
OdpowiedzUsuńKasiu cudowne te kwiatuszki w koszyczku.
OdpowiedzUsuńCudowny! jak tak patrzę na Twój sal wiosenno-letni to już czuję wiosnę a do niej coraz bliżej... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten sampler - można nawet wyszyć osobno te elementy i zrobić z nich piękne karteczki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Wiosnę czuć w powietrzu :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie poczułam się wiosennie
OdpowiedzUsuńMimo że kontury są czasem wkurzające, to lubię je robić. Obrazek od razu zyskuje ;-)
OdpowiedzUsuńHaft zapowiada się bardzo fajnie,kolorowo i wiosennie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczny jest ten haft. przypomina mi mój ogród. :) też kiedyś chciałabym go wyszyć. żałuję, że nie zapisałam się na ten SAL, co prawda wzór mam z gazetki, ale pewnie już też miałabym wyszyty, albo przynajmniej zaczęty... :) powodzenia nad Ufoczarnią. ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki!
OdpowiedzUsuńpowodzenia Kasiu:) A środek zgadza się, dosyć pracochłonny, ale za to efektowny:)
OdpowiedzUsuńWzór jest prześliczny. Na pewno szybko skończysz :)
OdpowiedzUsuńCudny wzorek, sama mam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje , już nie mogę doczekać się efektu końcowego .
Pozdrawiam.