Tak, jak już pisałam w sierpniu w tzw. międzyczasie powstawały hafty na celinkowe aplikacje dla chorych dzieci.
Kolejną moją propozycją - mam nadzieję, że autorki poduszek wykorzystają je - jest drugi komplet róż projektu Igiełki.
Tym razem postanowiłam zrobić je w żywych, energetycznych kolorach.
Różyczki są prześliczne, a dzięki kolorkom bardzo oryginalne:)
OdpowiedzUsuńI pięknie wyszły te różyczki :)
OdpowiedzUsuńCudowne różyczki, pomarańczowa najlepsza
OdpowiedzUsuńPrzepiękne różyczki
OdpowiedzUsuńPiękne:)
OdpowiedzUsuńcudne :)
OdpowiedzUsuńPiękne różyczki..;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście energetyzują, ale przecież o to chodzi. Bardzo mi się podobają, hafty i idea ich powstania.
OdpowiedzUsuńPiękne, faktycznie dodają energii i radości!
OdpowiedzUsuńKolejne śliczne różyczki.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne róże i szczytny cel.
OdpowiedzUsuńŚliczne:) Będą piękne poduszki:)
OdpowiedzUsuń